Atrament Pustki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Wieczór jak plama atramentu
Patrzy w górę prawie pełny
Blask co choć odbiciem tylko
Kształt rysuje domów rzędom

Zmęczenie nie zamyka oczu
Uwiera niewygodne ciało
Hałasują ćmy i mrówki
Krople granaty w umywalce

Pod powiekami paraduje
Kronika z dzisiaj w czerni bieli
Znów cię widziałam na przystanku
Zapadamy ja w sen ty w pamięć




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim