3:2 Pustki
Lyrics
Nie mam gości, to tylko kukły,
Stanie jedna czerń i blask
Nocą idą grać.
Spójrz, wielki styl
Na scenie rzędem stać
Wypluwać słowa, męczyć twarz,
Złoty ząb nie psuje się.
3:2
Kurtyna do góry i w dół,
mechanizm pracuje,
Znajduje się w czas.
Noc już, kamera działa
profil z drewna, oczy - szkła,
Dłuto zmieni twarz.
Jutro występ, tak
cudownie barwny świat,
i muszą piękni być,
i jeszcze lakier schnie,
Znów będą grać.
3:2
Kurtyna do góry i w dół,
mechanizm pracuje,
Znajduje się w czas.
Już nadchodzi dzień, aaa
a lalki pójdą spać
zegar bije czas
był Pan kiedyś sam?
Stanie jedna czerń i blask
Nocą idą grać.
Spójrz, wielki styl
Na scenie rzędem stać
Wypluwać słowa, męczyć twarz,
Złoty ząb nie psuje się.
3:2
Kurtyna do góry i w dół,
mechanizm pracuje,
Znajduje się w czas.
Noc już, kamera działa
profil z drewna, oczy - szkła,
Dłuto zmieni twarz.
Jutro występ, tak
cudownie barwny świat,
i muszą piękni być,
i jeszcze lakier schnie,
Znów będą grać.
3:2
Kurtyna do góry i w dół,
mechanizm pracuje,
Znajduje się w czas.
Już nadchodzi dzień, aaa
a lalki pójdą spać
zegar bije czas
był Pan kiedyś sam?
contributions:
Most popular songs Pustki
- 11 Lugola
- 12 Liczę do dwóch
- 13 Lepiej osobno
- 14 Kosmos skończył się
- 15 Koniec kryzysu
- 16 Jesień (przyszło mi zwariować)
- 17 Jakżesz ja się uspokoję
- 18 Elektrony
- 19 Dziesiątki razy
- 20 Duże miasta