Zwyczajne Zdarzenie Psy Wojny
Lyrics
Szedłem sobie po ulicy
To był piękny jasny dzień
Wtem menele wyskakują OHO!
I po mordzie leją mnie!
O o-o o-o lalalalala
Krew się lała strumieniami
Oni uśmiechali się
Mnie nie było za wesoło
Bo to oni prali mnie
O o-o o-o lalalalala
A wokoło tłum roboli
I nikt nie chciał pomóc mi
Ja leżałem nieruchomo
Wszyscy odwracali się
O o-o o-o lalalalala
Szedłem sobie po ulicy
To był piękny jasny dzień
Wtem gliniarze wyskoczyli
No i zajebali mnie!
O o-o o-o lalalalala
To był piękny jasny dzień
Wtem menele wyskakują OHO!
I po mordzie leją mnie!
O o-o o-o lalalalala
Krew się lała strumieniami
Oni uśmiechali się
Mnie nie było za wesoło
Bo to oni prali mnie
O o-o o-o lalalalala
A wokoło tłum roboli
I nikt nie chciał pomóc mi
Ja leżałem nieruchomo
Wszyscy odwracali się
O o-o o-o lalalalala
Szedłem sobie po ulicy
To był piękny jasny dzień
Wtem gliniarze wyskoczyli
No i zajebali mnie!
O o-o o-o lalalalala
contributions:
Most popular songs Psy Wojny
- 11 Świt
- 12 Samobójstwa
- 13 Sam
- 14 Psy Wojny
- 15 Palikot is a punk rocker
- 16 Mój mały świat
- 17 Matka
- 18 Maryś
- 19 Koniec
- 20 Kłamstwa