Prolog Przemysław Gintrowski
Lyrics and guitar chords
-
1 favorite
Komu ja gram? Zamkniętym oknom
klamkom błyszczącym arogancko
fagotom deszczu – smutnym rynnom
szczurom co pośród śmieci tańczą
Ostatni werbel biły bomby
był prosty pogrzeb na podwórzu
dwie deski w krzyż i hełm dziurawy
w niebie pożarów wielka róża
Na rożnie się obraca cielę.
W piecu dojrzewa chleb brunatny.
Pożary gasną. Tylko ogień ułaskawiony wiecznie trwa.
I zgrzebny napis na tych deskach
imiona krótkie niby salwa
„Gryf ” „Wilk” i „Pocisk” kto pamięta
spłowiała w deszczu ruda barwa
„Gryf ” „Wilk” i „Pocisk” kto pamięta
spłowiała w deszczu ruda barwa
Praliśmy potem długie lata bandaże.
Teraz nikt nie płacze
chrzęszczą w pudełku po zapałkach
guziki z żołnierskiego płaszcza
chrzęszczą w pudełku po zapałkach
guziki z żołnierskiego płaszcza
Wyrzuć pamiątki. Spal wspomnienia i w nowy życia strumień wstąp.
Jest tylko ziemia. Jedna ziemia i pory roku nad nią są.
Wojny owadów – wojny ludzi i krótka śmierć nad miodu kwiatem.
Dojrzewa zboże. Kwitną dęby. W ocean schodzą rzeki z gór.
Płynę pod prąd a oni ze mną
nieubłaganie patrzą w oczy
uparcie szepczą słowa stare
jemy nasz gorzki chleb rozpaczy
Muszę ich zawieźć w suche miejsce
i kopczyk z piasku zrobić duży
zanim im wiosna sypnie kwiaty
i mocny zielny sen odurzy
To miasto –
Nie ma tego miasta
Zaszło pod ziemię
Świeci jeszcze
Jak próchno w lesie
Puste miejsce
lecz wciąż ponad nim drży powietrze
po tamtych głosach
Rów w którym płynie mętna rzeka
nazywam Wisłą.
Ciężko wyznać: na taką miłość nas skazali
taką przebodli nas ojczyzną
Am
G
klamkom błyszczącym arogancko
F
G
Am
fagotom deszczu – smutnym rynnom
Am
G
szczurom co pośród śmieci tańczą
F
G
Am
Ostatni werbel biły bomby
był prosty pogrzeb na podwórzu
dwie deski w krzyż i hełm dziurawy
w niebie pożarów wielka róża
Na rożnie się obraca cielę.
Am
W piecu dojrzewa chleb brunatny.
Am
Pożary gasną. Tylko ogień ułaskawiony wiecznie trwa.
G
F
G
Am
I zgrzebny napis na tych deskach
Em
imiona krótkie niby salwa
Am
„Gryf ” „Wilk” i „Pocisk” kto pamięta
B7
Em
spłowiała w deszczu ruda barwa
B7
Em
„Gryf ” „Wilk” i „Pocisk” kto pamięta
B7
Em
spłowiała w deszczu ruda barwa
B7
Em
Praliśmy potem długie lata bandaże.
G
D
G
Teraz nikt nie płacze
C
D
G
chrzęszczą w pudełku po zapałkach
C
D
G
(Am
)guziki z żołnierskiego płaszcza
G
D
G
chrzęszczą w pudełku po zapałkach
C
D
G
(Am
)guziki z żołnierskiego płaszcza
G
D
G
Wyrzuć pamiątki. Spal wspomnienia i w nowy życia strumień wstąp.
Am
Jest tylko ziemia. Jedna ziemia i pory roku nad nią są.
G
F
G
Am
Wojny owadów – wojny ludzi i krótka śmierć nad miodu kwiatem.
Am
Dojrzewa zboże. Kwitną dęby. W ocean schodzą rzeki z gór.
G
F
G
Am
Płynę pod prąd a oni ze mną
nieubłaganie patrzą w oczy
uparcie szepczą słowa stare
jemy nasz gorzki chleb rozpaczy
Muszę ich zawieźć w suche miejsce
i kopczyk z piasku zrobić duży
zanim im wiosna sypnie kwiaty
i mocny zielny sen odurzy
To miasto –
Am
Nie ma tego miasta
Am
Zaszło pod ziemię
Am
Świeci jeszcze
G
Jak próchno w lesie
F
G
Am
Puste miejsce
Am
lecz wciąż ponad nim drży powietrze
Am
G
po tamtych głosach
F
G
Am
Rów w którym płynie mętna rzeka
nazywam Wisłą.
Ciężko wyznać: na taką miłość nas skazali
taką przebodli nas ojczyzną
contributions:
Most popular songs Przemysław Gintrowski
Similar artists
Mirosław Czyżykiewicz
31 song