Błędy Wróżbitów Przemysław Gintrowski, Jacek Kaczmarski, Zbigniew Łapiński
Lyrics
-
1 rating
No cóż, wróżbici także się starzeją:
Rtęciowe brody, płynnosrebrne oczy
Choć mają stawić czoła ciężkim dziejom
Gdzie teraźniejszość kroczy i druzgocze.
No cóż, wróżbitom starość taka sama
Jak tym, co nawet sobie nie wróżyli.
Dziś przeżywamy pojutrzejszy dramat
Jutro świetliste tych co wczoraj byli...
Uwierzcie zgrzybiałym wróżbitom,
Bo zawsze mieć będą rację...
Oni życie oddali
Wyobrażeń orbitom
Licząc tylko na - próżni - owację.
Wróżbity umysł także zna granice,
Uczucia jego nie obce miłości,
A wróżyć musi, wywracać na nice
Płaszcz czasu, utkany z podłości.
Ale wróżbicie - życie też pisane,
Śmierć sławna, haniebna, lub ledwie - półgodna.
Bo mylił się, mylił się, mylił się - z rana,
A prawda wieczorna spóźniona bezpłodna.
Uwierzcie wróżbitom zgrzybiałym
Bo rację mieć będą zawsze
Oni życie oddali
Aby dramat był - cały,
A puenty, jak zwykle straszne.
Rtęciowe brody, płynnosrebrne oczy
Choć mają stawić czoła ciężkim dziejom
Gdzie teraźniejszość kroczy i druzgocze.
No cóż, wróżbitom starość taka sama
Jak tym, co nawet sobie nie wróżyli.
Dziś przeżywamy pojutrzejszy dramat
Jutro świetliste tych co wczoraj byli...
Uwierzcie zgrzybiałym wróżbitom,
Bo zawsze mieć będą rację...
Oni życie oddali
Wyobrażeń orbitom
Licząc tylko na - próżni - owację.
Wróżbity umysł także zna granice,
Uczucia jego nie obce miłości,
A wróżyć musi, wywracać na nice
Płaszcz czasu, utkany z podłości.
Ale wróżbicie - życie też pisane,
Śmierć sławna, haniebna, lub ledwie - półgodna.
Bo mylił się, mylił się, mylił się - z rana,
A prawda wieczorna spóźniona bezpłodna.
Uwierzcie wróżbitom zgrzybiałym
Bo rację mieć będą zawsze
Oni życie oddali
Aby dramat był - cały,
A puenty, jak zwykle straszne.
contributions: