O doktorze, co nikogo nie leczył Przemysław Bogusz
Lyrics and guitar chords
-
1 rating
W biznesie ważne są zasady
Powie ci każdy, kogo spytasz
Bez nich planować nie da rady
Przewidywalność – to kapitał
Więc wściekam się, gdy wbrew umowie
W transporcie świeżych zwłok z Pekinu
Co drugie ciało z kulą w głowie
Tylko powiesić sukinsynów!
Chińskiej tandety mam już dosyć
I albo za to ktoś odpowie
Albo dostawców znajdę w Rosji
Tam równie łatwo o surowiec
Sumienność cechą nacji mojej
Po ojcu fach odziedziczyłem
Szykownej czerni prostym krojem
Też mnie zachwycił Sturmbahnführer
Badam dokładnie każde ciało
I tylko żal mi, gdy pomyślęv
Ile się w piecach zmarnowało
Niezwykle cennych ludzkich istnień
Dziś już wyznaje świat wartości
Które wycenić pozwalają
I tybetańskie młode kości
I dysydenta mózg z Szanghaju
Kontakty z ludźmi bardzo cenię
Na nich opiera się ma praca
Każde z tych spotkań nieodmiennie
Wewnętrznie mnie i ich wzbogaca
Piękniejsi będą, niż za życia
A ja bogatszy o ich wiedzę
W matowych szukam jej źrenicach
Ostatnich chwil w nich przebieg śledzę
I licząc gości na wystawie
Po cichu bawię się marzeniem
Że przyjdzie czas i was utrwalę
Z tą ciekawością i zgorszeniem
C#m
G#7
Powie ci każdy, kogo spytasz
C#m
G#7
Bez nich planować nie da rady
A
E
Przewidywalność – to kapitał
G#7
C#m
Więc wściekam się, gdy wbrew umowie
W transporcie świeżych zwłok z Pekinu
Co drugie ciało z kulą w głowie
Tylko powiesić sukinsynów!
Chińskiej tandety mam już dosyć
A
E
I albo za to ktoś odpowie
G#7
C#m
Albo dostawców znajdę w Rosji
A
E
Tam równie łatwo o surowiec
G#7
C#m
A
E
G#7
C#m
Sumienność cechą nacji mojej
Po ojcu fach odziedziczyłem
Szykownej czerni prostym krojem
Też mnie zachwycił Sturmbahnführer
Badam dokładnie każde ciało
I tylko żal mi, gdy pomyślęv
Ile się w piecach zmarnowało
Niezwykle cennych ludzkich istnień
Dziś już wyznaje świat wartości
Które wycenić pozwalają
I tybetańskie młode kości
I dysydenta mózg z Szanghaju
Kontakty z ludźmi bardzo cenię
Na nich opiera się ma praca
Każde z tych spotkań nieodmiennie
Wewnętrznie mnie i ich wzbogaca
Piękniejsi będą, niż za życia
A ja bogatszy o ich wiedzę
W matowych szukam jej źrenicach
Ostatnich chwil w nich przebieg śledzę
I licząc gości na wystawie
Po cichu bawię się marzeniem
Że przyjdzie czas i was utrwalę
Z tą ciekawością i zgorszeniem
contributions:
Most popular songs Przemysław Bogusz
- 11 To wszystko nic
- 12 Irak
- 13 Śląsk
- 14 Srebrenica
- 15 Biała pani
- 16 A gdyby to nie było tak
- 17 Sprawa Czerwonego Kapturka
- 18 Pospieszny z Lublina
- 19 Pomarańcze