Jak samotny ptak
Spadam głową w dół
Atmosfera zmienia świat
Przepalając mnie na pół

Teraz w końcu wiem
Że mi skrzydeł brak
I mimo, że chce
Aniołem nie mogę się stać
Aniołem nie mogę się stać

Bo nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Chciałbym wzlecieć już
Nie wylądować więcej
Chciałbym zapomnieć kilka słów
Chciałbym by biło me serce

Chciałbym zaistnieć znów
Niebędąc nigdy wcześniej
Chciałbym zapomnieć kilka snów
Chciałbym by biło me serce
Chciałbym by biło
Ale nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Niespełnione marzenia
Nikną gdzieś nam w dole
Jakoś od niechcenia
Widzę ich tylko połowę

Jest morze gdzieś
Choć mu brzegu brak
Jest upadły anioł
I samotny ptak
I samotny ptak
I samotny ptak

Lecz nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Chciałbym wzlecieć już
Nie wylądować więcej
Chciałbym zapomnieć kilka słów
Chciałbym by biło me serce

Chciałbym zaistnieć znów
Niebędąc nigdy wcześniej
Chciałbym zapomnieć kilka snów
Chciałbym by biło me serce
Chciałbym by biło
Ale nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie

Nie ma mnie