Na planecie pełnej ludzi Poluzjanci

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Pomieszałem wszystko to
Co kiedyś było mną
Prosty świat
Gdy masz
Oczy dziecka

I na zewnątrz wszystko gra
A kiedy jestem sam
Spadam w głąb
Na dno
Żeby mieszkać

Mogę wszystko w sobie mieć
Rzekę, zamek, drzewo, deszcz
Sąsiadów, kota, psa i supermarket

Trochę kłamstwa trochę prawd
Bo tak jest łatwiej
Przez okular snu
Badam dzień po dniu
Na dnie

Nie dotyka mnie koniec
Świata w życiorysie
Ani ranny kac
Podwyżki cen
I brudny tlen
Widzę taki świat
Jaki mam ochotę widzieć
I tylko ta jedna rzecz

Ref. We wszechświecie wśród stu miliardów gwiazd
Na planecie pełnej ludzi ja ciągle sam
Wśród miliardów słów, niezliczonych lat
Pojedynczy tak
Ale to już ostatni raz

Próbowałem zgubić ten
Nieczysty życia dźwięk
Jak cień muchy brzydki na białej serwecie

Wybiegałem ile sił
Poza ciało poza myśl
Lądowałem nawet na obcej planecie

Przeliczałem siebie na
Kilometry długich tras
Ślad ucieczek, spadków i gonitwy

Zamieniłem prawdy wzrok
Na szczęśliwszy
I przestałem już
Toczyć dzień po dniu
Bitwy


Nie dotyka mnie koniec
Świata w życiorysie
Ani ranny kac
Podwyżki cen
I brudny tlen
Widzę taki świat
Jaki mam ochotę widzieć
I tylko ta jedna rzecz

Ref.




Rate this interpretation
Rating of readers: Average 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim