Jajecznica Pod Strzechą

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 favorites
Znowu mnie wita, twoje 'dzień dobry'
Znowu twój ciepły głos od rana
Z kąta wychodzi ranek zaspany
Szary i mglisty od świtania.
Czas ulatuje, gdzieś w nieskończoność
Dla niego postój ciągle nie w modzie
Za ścianą cisza jak nigdy dotąd
Chciałbym skraść ją jak zwykły złodziej.

Ref:
Trudno uwierzyć, że nie jest najlepiej
W kieszeni ciągle pieniędzy mało
Już nie chcę myśleć, że z pracy wylecę
Na kredyt czwartą jajecznicę
Smażąc.

Późnym wieczorem, gdy siądę zmęczona
Miniony dzień jak zły film powraca
W nie pamięć idą wszelkie nadzieje
Zabrakło im paru mądrych zasad.
I tylko czekam, jak w śnie głębokim
Marzenie chcę zamienić w pewność
Nie będę żyć w parterze ubogim
Chciałabym wyżej choć o jedno piętro.




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 5 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim