Dwoje na huśtawce Pod Budą

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Boli nas każdy świt
każdy za ścianą szmer
telefon późny zbyt
i brak na koncie zer

Cieszy ulicy gwar
knajpa gdzie grają jazz
za rogiem tani bar
i miłość - jeśli jest

Na odwiecznych uczuć huśtawce
przytuleni jak ptaki do siebie
kołyszemy się nad wielkim miastem
prostych znaków szukamy na niebie

A pod nami światła i przestrzeń
a dokoła nocy aksamit
i ta wątła pewność że jeszcze
że coś jeszcze także przed nami

Dziś ty a jutro ja
pojutrze znowu my
więc pojedynek trwa
do pierwszej srebrnej łzy

Na odwiecznych uczuć huśtawce
przytuleni jak ptaki do siebie
kołyszemy się nad wielkim miastem
prostych znaków szukamy na niebie

Ta huśtawka to przecież jest życie
które według uczonych nie głaszcze
lecz pozwala się unieść w zachwycie
w Nowym Jorku i Starym Teatrze



Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim