Zło Które na Okazję Czeka Piotr Rubik
Lyrics
Zło, które na okazję czeka
Kryjąc w leniwym się jestestwie
Znienacka budzi się w człowieku
I poczciwinę zmienia w bestię
Zmienia w bestię
Zmienia w bestię
Zmienia w bestię
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Płonącą głownią zło wypalić
Zło, co w nas okrucieństwem trwoży
Trzymanej w dłoni chłodnej stali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Żeby nie było jeszcze gorzej
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Pozwól nam Boże, jeśli...
Człek dobrym ojcem, dobrym mężem
Dobrą nowinę Pan obiecał
Na razie w pracy czas się sprężyć
I żywych ludzi palić w piecach
Palić w piecach
Palić w piecach
Palić w piecach
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Płonącą głownią zło wypalić
Zło, co w nas okrucieństwem trwoży
Trzymanej w dłoni chłodnej stali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Żeby nie było jeszcze gorzej
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Pozwól nam Boże, jeśli...
Zło może całe lata drzemać
By w nas znienacka się obudzić
I naraz przyklaśniemy temu
By ludzie mordowali ludzi
Mordowali, mordowali, mordowali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Płonącą głownią zło wypalić
Zło, co w nas okrucieństwem trwoży
Trzymanej w dłoni chłodnej stali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Żeby nie było jeszcze gorzej
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Płonącą głownią zło wypalić
Zło, co w nas okrucieństwem trwoży
Trzymanej w dłoni chłodnej stali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Żeby nie było jeszcze gorzej
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Pozwól nam Boże, jeśli...
Kryjąc w leniwym się jestestwie
Znienacka budzi się w człowieku
I poczciwinę zmienia w bestię
Zmienia w bestię
Zmienia w bestię
Zmienia w bestię
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Płonącą głownią zło wypalić
Zło, co w nas okrucieństwem trwoży
Trzymanej w dłoni chłodnej stali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Żeby nie było jeszcze gorzej
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Pozwól nam Boże, jeśli...
Człek dobrym ojcem, dobrym mężem
Dobrą nowinę Pan obiecał
Na razie w pracy czas się sprężyć
I żywych ludzi palić w piecach
Palić w piecach
Palić w piecach
Palić w piecach
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Płonącą głownią zło wypalić
Zło, co w nas okrucieństwem trwoży
Trzymanej w dłoni chłodnej stali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Żeby nie było jeszcze gorzej
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Pozwól nam Boże, jeśli...
Zło może całe lata drzemać
By w nas znienacka się obudzić
I naraz przyklaśniemy temu
By ludzie mordowali ludzi
Mordowali, mordowali, mordowali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Płonącą głownią zło wypalić
Zło, co w nas okrucieństwem trwoży
Trzymanej w dłoni chłodnej stali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Żeby nie było jeszcze gorzej
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Płonącą głownią zło wypalić
Zło, co w nas okrucieństwem trwoży
Trzymanej w dłoni chłodnej stali
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Żeby nie było jeszcze gorzej
Pozwól nam Boże, jeśli możesz
Pozwól nam Boże, jeśli...
contributions: