Niepojęte są wyroki Pana
Niepojęty też jest Boży plan
Nie wie nikt co od życia dostanie
Nie wie jakich spodziewać się ran

Nie wie nikt czy skroń laur ozdobi
Czy korony cierń wbije się w skroń
Choć rozumni to nigdy gotowi
Na mierzoną w nas przez wrogów broń

Choć uszami będziesz słuchać
nie usłyszysz nic
Choć oczami będziesz patrzyć
nie zobaczysz nic
Choć uszami będziesz słuchać
nie usłyszysz nic
Choć oczami będziesz patrzyć
nie zobaczysz nic

Świat zadaną jest nam łamigłówką
W której rozum ma z wiarą bój toczyć
Dręcząc kartki bezradną stalówką
Człek jak ślepiec po kocich łbach kroczy

Rozum z wiarą bój toczyć
Człek jak ślepiec po łbach kroczy

Każdy martwy powróci do życia
Kiedy Pan powie mu z martwych wstań
Jak więc nie trwać bez końca w zachwycie
Wierząc w potęgę biblijnych zdań

Choćbyś słyszeć chciał to nie usłyszysz
Choćbyś patrzyć miał nie ??? nic
??? slychać jest w głębinach ???
Widać dalej ??? w nasz ???

Choć uszami będziesz słuchać
nie usłyszysz nic
Choć oczami będziesz patrzyć
nie zobaczysz nic
Choć uszami będziesz słuchać
nie usłyszysz nic
Choć oczami będziesz patrzyć
nie zobaczysz nic

Świat zadaną jest nam łamigłówką
W której rozum ma z wiarą bój toczyć
Dręcząc kartki bezradną stalówką
Człek jak ślepiec po kocich łbach kroczy

Choć uszami będziesz słuchać
nie usłyszysz nic
Choć oczami będziesz patrzyć
nie zobaczysz nic
Choć uszami będziesz słuchać
nie usłyszysz nic
Choć oczami będziesz patrzyć
nie zobaczysz nic

Świat zadaną jest nam łamigłówką
W której rozum ma z wiarą bój toczyć
Dręcząc kartki bezradną stalówką
Człek jak ślepiec po kocich łbach kroczy

Rozum z wiarą bój toczyć
Człek jak ślepiec po łbach kroczy