Chodząc po chodaku Piotr Rogala "Rogalik"
Lyrics and guitar chords
Ożywają duchy kresowych rycerzy
Od chreptiowskiej stanicy
Pan Michał jak archanioł ku rubieżom
Bieży na czele konnicy
Hej, wietrze, mały pułkowniku
Wiej w dzikie pola dmuchawce
Zakrwawione karminem goździków
Zabielone krwawnikiem, wyżółcone dziurawcem
Niech się sieją aż po porohy dnieprowe
Ostrożenie, co ostrożnie szeleszczą
Niech głuszą kroki jeleni płowych
I kruków krakanie złowieszcze
Ref.
Jakby nienawiści nie było już dosyć
Krzyk się niesie złowrogi, bez potrzeby
A łąki, co dawno nie widziały kosy
Ciupagami jałowców wygrażają niebu
Ref.
Krzyczą: spokojnych czasów koniec
Dzikie pola ktoś znów chce zadiablić
Znów od wschodu słychać rżenie koni
Pana Michała brak tylko i jego szabli
Ref.
Ponuro mruczą w trawach świerszcze
Żab rechot idzie i szepty ciche ptaków
I klują się pisklęta moich wierszy
Gdy końcem lata chodzę po Chodaku
Ref.
Em
D
Od chreptiowskiej stanicy
C
D
Pan Michał jak archanioł ku rubieżom
Bieży na czele konnicy
Hej, wietrze, mały pułkowniku
G
Am
Em
D
Wiej w dzikie pola dmuchawce
G
Am
Em
D
Zakrwawione karminem goździków
G
Am
Zabielone krwawnikiem, wyżółcone dziurawcem
C
D
Niech się sieją aż po porohy dnieprowe
Ostrożenie, co ostrożnie szeleszczą
Niech głuszą kroki jeleni płowych
I kruków krakanie złowieszcze
Ref.
Jakby nienawiści nie było już dosyć
Krzyk się niesie złowrogi, bez potrzeby
A łąki, co dawno nie widziały kosy
Ciupagami jałowców wygrażają niebu
Ref.
Krzyczą: spokojnych czasów koniec
Dzikie pola ktoś znów chce zadiablić
Znów od wschodu słychać rżenie koni
Pana Michała brak tylko i jego szabli
Ref.
Ponuro mruczą w trawach świerszcze
Żab rechot idzie i szepty ciche ptaków
I klują się pisklęta moich wierszy
Gdy końcem lata chodzę po Chodaku
Ref.
contributions: