W sieci Piotr Małagowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Na ziemi spalonej słońcem, po której twardo stąpamy
Otworzył bym przed Tobą drzwi, przepuścił przodem
Wpatrzony w błękit oczu Twych, dał bukiet polnych kwiatów
Ostatnią kroplą wody życia, ugasił pragnienie Twe

Na ziemi spalonej słońcem, po której twardo stąpamy
Kobierce złote rzucał bym, do twych stóp
Chronił przed wiatrem, chłodem, deszczem
Chłonął Twe słowa, był jak przyjaciel a nie wróg

Na ziemi spalonej słońcem...

To miejsce spowite jest we mgle, po zasłaniane wszystko wkoło
Możesz nazywać się jak chcesz, grać przedstawienie lub być sobą
Ciągle spotykasz na swej drodze, po uchylane lekko drzwi
Proroków wielu, nawiedzonych, łatwo zabłądzić, zgubić drogę

Jak trudno znaleźć pośród gwiazd, tą jedną nam pisaną
Jak z setek rozrzuconych słów, ułożyć to właściwe zdanie
Pożądać nie jest niczym złym, tak pragniesz kochać, być kochanym
To cie oplata niczym sieć, bezsenność w nocy, sen na jawie








Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim