Ego Piotr Małagowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Ja nie wierzę politykom, nie przebywam w kościele
Ja nie wierzę obcym ludziom, słuchaj mówię do ciebie
Ja nie mówię po kryjomu, o tym czego nie nawiedzę
Nie zamykam się w sobie, mówię tego się wstydzę
W każdej myśli i słowie, moje ego się odzywa
Nie pytaj mnie oszuście, jak to wszystko nazywam
Nie obmawiaj za plecami, swego brata kochanie
Hipokryzja jest grzechem, za to w ogniu cię spalę

ref
Słuchaj mówię do ciebie, to ja twoje oblicze
Słuchaj mówię do ciebie, twe lustrzane odbicie

Nie wymawiaj jej imienia, nie bądź złego czcicielem
Prawda jedna i wieczna, przyjdź do niego w niedzielę
Wiara w ludzi jest błędem, złego syna nie żałuj
Uszanować swą godność, swoją duszę ocalić
Nie wyjadaj mych wnętrzności, wspomóż siostrę w potrzebie
Po złej nocy kochana, słońce wzejdzie na niebie
Pozostawię za sobą, mroczną stronę mej jaźni
Potem pójdę za tobą, stwórzmy świat z wyobraźni

ref
Słuchaj mówię do ciebie, to ja twoje oblicze
Słuchaj mówię do ciebie, twe lustrzane odbicie

Ukołyszę cię do snu, ciepłym szalem okryję
Nie uciekaj ode mnie ,kocham to co w tobie widzę
Nie odwracaj się plecami, gdy mi ciebie potrzeba
Nie odmawiaj mi siebie, ja twe rany wyliżę
Nie zabieraj mi wiary, pozwól trochę odetchnąć
Daj mi siłę do walki, gdy chcą w bagno mnie wepchnąć
Zbliż się do mnie kochana, porusz ciałem zalotnie
Powiem ci czego pragnę, za czym tęsknię okropnie

ref
Słuchaj mówię do ciebie, to ja twoje oblicze
Słuchaj mówię do ciebie, twe lustrzane odbicie

Słuchaj mówię do ciebie, to ja twoje oblicze
Słuchaj mówię do ciebie, twe lustrzane odbicie




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim