BmOt, tak sobie, w sumie F#mpo nic.
DCo ty powiesz? Ach, jak Amiło! Bm 
A wykrztuś w końcu po co dF#mzwonisz  A 
Może coś tu zostawiłEaś? Bm 

Jeszcze trochę leczę kF#maca  D 
Po tym jak się pożeAgnałaś Em 
A nie wróciłaś, to nie wBmracaj
LeGpiej żF# ebyś nie wracała Bm   D  Em 

Za oknem leje zimny wBmieje wiatr
WD ciemności smutny wyje piAes Em 
Powiesił mu się pan czy Bmdo studni wpadł
Czy jak Gja, nie wie F# sam co mu jBmest.

Jest alkohol, są tabletki,
Gdzieś w szufladzie mam pistolet.
Zdążysz się pochwalić przed kimś
Powiem ci jak coś wybiorę.
Mówisz – rany czas uleczy,
Że przede mną życie całe.
A zadzwoniłaś w przerwie meczu, to dlatego odebrałem.
A zadzwoniłaś w przerwie meczu, tylko dlatego odebrałem.

Za oknem leje zimny wieje wiatr
W ciemności smutny wyje pies
Powiesił mu się pan czy do studni wpadł
Czy jak ja, nie wie sam co mu jest.