Ref. Jak przyjemnie jest być trutniem Em D
jak przyjemnie i okrutnie
jest być trutniem gdy na dworze wiosna trwa.
Truteń trudni się trutnieniem
truteń nie wie co sumienie
truteń leniem jest, więc trutniem jestem ja.

Tak lecę nad lasem, tak lecę nad polem
czasami jakiemuś żuczkowi wchromolę
cóż zrobi mi żuczek, robalem jest wszak,
ma rączki za krótkie i plecków mu brak.
Według mnie żuczek, powinien być uczony
bo tyra ten żuczek jakby był szalony
tu kulkę przetoczy tam teren podrówna
cóż z tego ma żuczek, nic chyba prócz …. żony.

Ref. Jak przyjemnie.......

Tak lecę nad łączką i już widzę byczka
byczkowi w słoneczku tak błyszczy …. miedniczka?
Ze wszystkich byk żywot najbardziej ma byczy
zakąsza murawę, przeżuwa i ryczy.
Byk reprodukcyjnym był zaś prominentem
pierdzielił robotę, więc poszedł na rentę
ogólnie mu zwisa, ogólna odnowa
bo byk nietykalny jest jak święta krowa.

Ref. Jak przyjemnie …

Tak lecę nad łączką, już mknę nad polanką
tam w dole modliszka wpiernicza śniadanko
śniadając, modliszka swą jamę natęża
śniadanie się składa z rzodkiewki i z męża
U Tekli, natomiast, śniadanie się składa
z koperku, musztardy i kumpla, sąsiada
dziś sąsiad się dostał w pajęczą niewolę
choć wczoraj był kumplem, dziś leży na stole

Ref. Jak przyjemnie …

A teraz nastąpi o Mai zwroteczka
bo Maja, jak głosi łąkowa ploteczka
pokątnym chandelkiem w melince się para
pracując wytrwale w bimberku oparach
Maja towaru ma dziś pełne póły
pracując z Filipem i Guciem do spóły
bo Gucio, jeżeli mam z Wami być szczery
po nockach w melince sporządza zaciery.

Ref. Jak przyjemnie …

A ja nic nie robię i wciąż jestem trutniem
lecz takim być trutniem jest dziś co raz trudniej
dziś byle robaczek w cwaniaczka się zmienia
nie dając się robić trutniowi w jelenia.
„na Żuławy z nim”
Więc lecę ja dalej, nim umrę tu z głodu
na inną, gdzieś łączkę, w kierunku zachodu
polecę na zachód, bo tu jestem zerem
a tam będę panem, gastarbeiterem !

Ref. Jak przyjemnie ...