0
0

Hymn ku czci przewlekłych smakoszy Piosenki biesiadne

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Novice
    15 favorites
Często siedzę sam w domu i gryzie mnie nuda  G D Em
Myślę więc, jak by się rozerwać              C D G
I dlatego wieczorem, gdy tylko się uda
Wychodzę gdzieś nudę tę przerwać

Nawet wtedy, gdy deszcz przechodniów nie pieści
Na nogach mam parę kaloszy
I szybko idę tam, gdzie się mieści
Siedziba przewlekłych smakoszy

Ja od piwa nasiąkam, jak od wody gąbka   C D G Em
Bo piwo to moja druga krew               C D G
Butelka jest dla mnie, jak dla trębacza trąbka
A każdy łyk to jakby zew

A kiedy zasiądę już przy pełnym blacie
Usłyszę brzęk szkła znajomego
Od razu szaleję, pojęcia nie macie
Jaki głos idzie z gardła mojego

Wokół już krążą piękne blond kelnerki
Machają długimi rzęsami
A ja tylko zmieniam na stole butelki
Opróżniam je razem z kumplami

Ja od piwa nasiąkam, jak od wody gąbka...

Niestety, na stole już miejsca brakuje
Kończymy dzisiejszą naradę
Kelnerka w milczeniu napiwku oczekuje
W zamian zaś bierze czekoladę

A potem weseli wracamy do domu
Śpiewamy znajome piosenki
By jutro wieczorem, nie mówiąc nikomu
Zastukać do drzwi kawiarenki

Ja od piwa nasiąkam, jak od wody gąbka...


Rate this interpretation
Rating of readers: Average 2 votes
contributions:
Piotr B.
Piotr B.
anonim