Whisky w dzbanie (Whiskey In The Jar) Piosenka tradycyjna
Lyrics and guitar chords
-
3 favorites
D
Idąc po szczytach najsławnieBm
jszych gór KerrySpotka
G
łem kapitana co nazywD
ał się Farrel,Wyją
D
łem pistolet, już rapiBm
er miałem w ręce,Okra
G
dłem go do cna ze wszysD
tkich pieniędzy.Och, du
A
m dara dum, dara dam,Niec
D
h się dziś wiedzie nam,Tatu
G
śka zdrowie - hej!Bo jest whi
D
sky pełA
en dzban.D
Przeliczyłem je szybko, schowałem do kieszeni
I pobiegłem do domu mej ukochanej Jenny,
Bo by okraść mnie, nawet jej się nigdy nie śniło,
Lecz diabeł ją podkusił i wnet mnie zdradziła.
Ta noc była piękna, najpiękniejsza ze wszystkich,
Jenny mnie kochała, jakże czułem jej bliskość,
Lecz gdy tylko zasnąłem zniknęła wraz z kasą,
Pobiegła do Farela, by na mnie go nasłać.
Ocknąłem się o świcie, bo chciałem iść dalej,
Nade mną strażnicy i kapitan Farrel.
Chwyciłem za pistolet, lecz cały był mokry
I rapier gdzieś zniknął, a strażnicy mnie kopią.
Dziś sam siedzę w klatce zimnej i bez okna,
Gdyby brat mój to wiedział zaraz by mnie wydostał,
Bo służy w naszej armii w mieście Cork lub w Killarney,
Och ratuj mnie bracie, bo skończę tu marnie!
Jak wielu jest takich co cieszą się życiem,
Wędrówką, hazardem, paleniem i piciem.
Także ja z pięknych panien zrzucałem różne wdzianka,
Ciesząc się wraz z nimi każdą chwilą poranka.
contributions: