Zimny Bóg Pidżama Porno

Lyrics

  • Song lyrics Fanatyk
Zimny, zimny, zimny, zimny bóg
Był temu winny
Zimny, dziwny, sztywny, inny bóg
Był bezczynny
Spełnia się katastrofa (bóg)
Klęczą niebiosa
Płonie święta elektrownia (bóg)
Musi płonąć rosa
Anielice nie spadają z nieba biodrami pokolebać
Aniołowie się nie dzielą (bóg) pleśnią z chleba
Nic nie mówią cisi mnisi (bóg) z centrum Tbilisi
A ten który w środku wisi (bóg) niechaj dalej wisi!

Przy zatrutym wodopoju (niechaj dalej wisi)
Nie znajdziecie listonoszy (niechaj dalej wisi)
Pomylili się prorocy (niechaj dalej wisi)

Bóg ma wydrapane oczy!
Bóg ma wydrapane oczy!
Bóg ma wydrapane oczy!
Anielice nie spadają z nieba biodrami pokolebać
Aniołowie się nie dzielą (bóg) pleśnią z chleba
Nic nie mówią cisi mnisi (bóg) z centrum Tbilisi
A ten który w środku wisi (bóg) niechaj dalej wisi!

Przy zatrutym wodopoju (niechaj dalej wisi)
Nie znajdziecie listonoszy (niechaj dalej wisi)
Pomylili się prorocy (niechaj dalej wisi)

Bóg ma wydrapane oczy! (niechaj dalej wisi)
Bóg ma wydrapane oczy! (niechaj dalej wisi)
Bóg ma wydrapane oczy! (niechaj dalej wisi)
Przy zatrutym wodopoju (niechaj dalej wisi)
Nie znajdziecie listonoszy (niechaj dalej wisi)
Pomylili się prorocy (niechaj dalej wisi)

Bóg ma wydrapane oczy!

Rate this interpretation
contributions:
Fanatyk
Fanatyk
anonim