Szacunek ludzi ulicy Peja

Lyrics

  • Song lyrics †zezol†
    2 favorites
To dla wszystkich naszych ludzi ktorym ten rap sie nie nudzi,
Czas sie obudzic by wyjasnic co trzeba,
Dla chujowych raperow gleba, troche piachu - ich nie ma,
Znow sie odzywam gdyz zachodzi potrzeba,
Popowe popierdolki ktore emituja radia,
Tak jak oni skurwiale ode mnie dla nich pogarda,
Nadal mamy farta, nadal sprzyja nam karta,
W rekawie wciaz asy bo nie sprzedac sie dla kasy,
I mnostwo pracy do studia, ulice,
Niebezpieczne zycie znam je - zadne odkrycie,
Dzisiaj na bicie otwarcie nie skrycie
Opowiadam to przezycie, zapierdalam za przezyciem,
Intensywnosc zdarzen, nie nadarzam by notowac,
Nadal jest hardcore , kocham-nienawidze , zobacz!
Ja nie bede sie hamowac za cene popularnosci,
Zero populizmu raczej duzy procent zlosci,
Jestesmy chamscy prosci tak szczekaja zalosni,
Ktorzy nie dorosli nawet nam do piet chuje zazdrosni,
Duzo milosci dla ludzi i tych miejsc, w ktorych zdarza sie byc i nie po to by miec,
Dzis mowie czesc kazdemu kto zasluzyl,
Kazdemu co nie stchorzyl, ktory dobrze mi wrozyl,
Podczas nie jednej burzy podal pomocna dlon,
A nie celowal mi w skron wiec Boze wszystkich nas chron,
Nawet jesli rzadko prosze jak ???? nadzieje niose i dzisiaj doloze do tego moje 3 grosze.

REF:
Wiesz co sie liczy?
Szacunek ludzi ulicy!
Pe do eN kreska bez tego zostajesz niczym.
Wiesz co sie liczy?
Szacunek ludzi ulicy!
Dla was rap cwiczy , to dla calej miejskiej dziczy
Wiesz co sie liczy?
Szacunek ludzi ulicy!
Wiesz co sie liczy , wiesz wiesz co sie liczy

Miastem rzadzi mafia - to do mnie nie trafia,
Bo po 2 stronie barykady ziomek bedzie lepiej,
I ten co klepie biede szybko znajdzie tu robote,
Jebac cholote ktora z psami w komitywie,
Na grozne okiem lyknie bo sie naogladal filmow,
ty ?????????? szybko zrzuce cie z ringu,
Dzis na dopingu, nadmiar testosteronu,
Prawdziwy rap dla ulic az do samego zgonu,
Doslownie powtarzam sie porazkami nie zrazam,
Sukces artystyczny, kurwa bez komentarza,
Kto recenzje mi wystawi, kazdy werbel(?:|) i podworko,
Kazdy winkiel i tak wkolko zycie kreci sie jak winyl,
Na 33,5 obroty to wrzucimy.
Szacunek dla tych ludzi ktorzy musieli sie trudzic,
Zeby wyjsc na powierzchnie, poczuc powietrze rzeskie,
Spokojny sen, rodzinne zycie bez scen i przyjaznie bez sciem
To sobie wszystko cen,
Bron tego dzielnie, bron sie, bij wrogow celnie,
Poznan miasto cenie to jedyne me miejsce,
Pieprze groteske jak instytucje miejskie,
Spoleczenstwo co nie chce zmiany na lepsze,
Wyrastajac w konfidenctwie na nic was nie bedzie stac,
Umiecie tylko brac, z dupy strzelic kurwa mac,
A tu trzeba se ulozyc powolutku plan nastepny,
Jak Glon pieprze bol, rap trzeba byc dzielnym!

REF:
Wiesz co sie liczy?
Szacunek ludzi ulicy!
Pe do eN kreska bez tego zostajesz niczym.
Wiesz co sie liczy?
Szacunek ludzi ulicy!
Dla was rap cwiczy , to dla calej miejskiej dziczy
Wiesz co sie liczy?
Szacunek ludzi ulicy!
Wiesz co sie liczy , wiesz wiesz co sie liczy

Te miasto penerami wypelnione jest po brzegi,
Nawet slabe sklady maja prawo sie tu cenic,
W pewnym sensie moj styl zycia to jest wciaz ten sam nielegal,
Bo ja wiem kto sie tu sprzedal , tytulowal sie kolega,
beef za beefem tak to idzie chociaz tworczosc nie na dissach
Nie lubiano kiedys Rysia jak w stanach dziada Chrisa,
A ty jesli chcesz mnie skrescil , w chuja walic mowie JESLI
Bede niczym skurwiel najgorszy jak ????
Nawet bez ferajny, tylko ja - adrenalina,
Nikt nie zatrzyma furiata (znow zadyma)
Miasto w ryzach na trzyma ,
Miasto ktore ma klimat,
Plus styl i klasa, kasa miasto zaprasza,
Suki tez pierwsza klasa tak jak siostry


Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
†zezol†
†zezol†
anonim