Piosenka ze szkłem Paweł Wójcik
Lyrics and guitar chords
-
2 favorites
Tak to bywa, proszę pani
Że się sięga po szkło
Gdy się dłuży dzień latami
I się czeka na Bóg wie co
Wciąga przeczuć czarna toń
I kamieniem się spada na dno
Wtedy znów sięga dłoń po szkło
Tak to bywa, taki świat
Nie uwierzy pani w to
Że się w jeden dzień wydarzy kilka lat
I tym bardziej się sięga po szkło
Ale wciąż trzyma coś by tu być
Chociaż los sznur zakłada na szyję
I nie jest tak, że chce się wyć - tylko się wyje
Dni mieszają się z nocami
W dawnych marzeń szare tło
Zegar bije godzinami
I się sięga po szkło
Tak to bywa proszę pani
Że się długo patrzy w okno
Deszcz po szybie płynie łzami
I to wszystko - i nic więcej, pani doktor
Am
Że się sięga po szkło
Am
E
Gdy się dłuży dzień latami
E
I się czeka na Bóg wie co
E
Am
Wciąga przeczuć czarna toń
Am
I kamieniem się spada na dno
Am
E
Wtedy znów sięga dłoń po szkło
E
Am
(Dm
E
Am
Dm
E
Am
Dm
E
F
Am
E
Am
)Tak to bywa, taki świat
Am
Nie uwierzy pani w to
Am
E
Że się w jeden dzień wydarzy kilka lat
E
I tym bardziej się sięga po szkło
E
Am
Ale wciąż trzyma coś by tu być
Am
Chociaż los sznur zakłada na szyję
Am
E
I nie jest tak, że chce się wyć - tylko się wyje
F
C
E
Am
(Dm
E
Am
Dm
E
Am
Dm
E
F
Am
E
Am
)Dni mieszają się z nocami
Am
W dawnych marzeń szare tło
Am
E
Zegar bije godzinami
E
I się sięga po szkło
E
Am
Tak to bywa proszę pani
Am
Że się długo patrzy w okno
Am
E
Deszcz po szybie płynie łzami
E
I to wszystko - i nic więcej, pani doktor
E
Am
contributions: