Cnwd Paweł Wójcik
Lyrics
-
2 favorites
Całujcie nas w dupę plotkarze - pałkarze
Byście zrozumieli prośbę swą ponawiam
W oczy wam to mówię - prosto w wasze twarze
Moja sprawa z kim śpię, piję i rozmawiam
Całujcie nas różnej maści fanatycy
I wy pudrowane gnojki - celebryci
Wy - kameleony - parapolitycy
Naskoczcie nam śmiało - skoczcie nam do rzyci
Całujcie nas w dupę mali gazeciarze,
co bez wazeliny nie mogą usiedzieć
Całujcie nas w dupę tchórze i gówniarze
Całujcie nas w dupę - to wam chcę powiedzieć
Całujcie nas we dupę!
Całujcie nas w dupę!
I wy - wielbiciele cygar - dobrze znani,
coście nakręcili lodów całą kupę
Dziś pootaczani z lukru panienkami
Całujcie nas wszyscy, całujcie nas w dupę
I ty tam księżniczko - piękna, wycacana,
która myśli tylko, by wyglądać super
Tępa, głupia, pusta, ale zmalowana
Całuj ty nas, lalka, całuj ty nas w dupę
Całujcie nas w dupę!
Całujcie nas w dupę!
Całujcie nas w dupę białe kołnierzyki,
którym leje drinki z plastiku hostessa
Co na pamięć znacie giełdowe wyniki
Dla was śmiech lub łza to hossa lub bessa
Wy co na każdego macie hak i teczkę
Wy co w środeczku zawsze chcecie być
Co diabłu ogarek, Panu Bogu świeczka
Całujcie serdecznie, całujcie nas w rzyć
Całujcie nas w dupę!
Całujcie nas w dupę!
Wy o elokwencji rozporowych kołków,
którym na lektury nie starczało sił
Wy wciąż przyspawani do posad i stołków
Powiem wam dziś jedno - całujcie nas w tył
Wy o charakterach nadprzystosowalnych
Mistrze nad mistrzami słodzonego słowa
Wy - strażnicy zasad etyczno - moralnych
Wy już dobrze wiecie, gdzie nas pocałować
Całujcie nas w dupę łowcy znajomości
Drzwiami wyrzucani, wchodzicie przez okno
Do was teraz mówię, acz bez przyjemności
Dobrze wiecie łajzy gdzie nas macie cmoknąć
Całujcie nas we dupę!
Całujcie nas w dupę!
Byście zrozumieli prośbę swą ponawiam
W oczy wam to mówię - prosto w wasze twarze
Moja sprawa z kim śpię, piję i rozmawiam
Całujcie nas różnej maści fanatycy
I wy pudrowane gnojki - celebryci
Wy - kameleony - parapolitycy
Naskoczcie nam śmiało - skoczcie nam do rzyci
Całujcie nas w dupę mali gazeciarze,
co bez wazeliny nie mogą usiedzieć
Całujcie nas w dupę tchórze i gówniarze
Całujcie nas w dupę - to wam chcę powiedzieć
Całujcie nas we dupę!
Całujcie nas w dupę!
I wy - wielbiciele cygar - dobrze znani,
coście nakręcili lodów całą kupę
Dziś pootaczani z lukru panienkami
Całujcie nas wszyscy, całujcie nas w dupę
I ty tam księżniczko - piękna, wycacana,
która myśli tylko, by wyglądać super
Tępa, głupia, pusta, ale zmalowana
Całuj ty nas, lalka, całuj ty nas w dupę
Całujcie nas w dupę!
Całujcie nas w dupę!
Całujcie nas w dupę białe kołnierzyki,
którym leje drinki z plastiku hostessa
Co na pamięć znacie giełdowe wyniki
Dla was śmiech lub łza to hossa lub bessa
Wy co na każdego macie hak i teczkę
Wy co w środeczku zawsze chcecie być
Co diabłu ogarek, Panu Bogu świeczka
Całujcie serdecznie, całujcie nas w rzyć
Całujcie nas w dupę!
Całujcie nas w dupę!
Wy o elokwencji rozporowych kołków,
którym na lektury nie starczało sił
Wy wciąż przyspawani do posad i stołków
Powiem wam dziś jedno - całujcie nas w tył
Wy o charakterach nadprzystosowalnych
Mistrze nad mistrzami słodzonego słowa
Wy - strażnicy zasad etyczno - moralnych
Wy już dobrze wiecie, gdzie nas pocałować
Całujcie nas w dupę łowcy znajomości
Drzwiami wyrzucani, wchodzicie przez okno
Do was teraz mówię, acz bez przyjemności
Dobrze wiecie łajzy gdzie nas macie cmoknąć
Całujcie nas we dupę!
Całujcie nas w dupę!
contributions: