O Platformie Obywatelskiej Paweł Piekarczyk

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    4 favorites
Znów stara zgraja,szczęśliwym trafem,
Bez głów, bez planów, za to z rozmachem,
Do żłobu tłoczy swe tłuste cielska,
Idzie Platforma Obywatelska.

Do sądu złodziej śmiało ucieka,
Bo wszak korupcja prawem człowieka,
Czar PRL-u wraca do formy,
Wdzięczni jesteśmy członkom Platformy.

Zwrot w dyplomacji to rozdział drugi,
Od dziś będziemy świadczyć usługi,
Dla Władimira, oraz Angeli,
Czas na kolanach iść do Brukseli.

Szef MSZ-u ma już kaganiec,
Śląsk i Pomorze weźmie germaniec.
Trzeba wywłaszczyć polskiego chłopa,
Wiwat Platforma, wiwat Europa.

Erica z Angela ręce zaciera,
By na wschód ruszyć tropem Fuhrera,
A za nią ziomków procesja tłumna,
Wiwat Platforma - piąta kolumna.

Za tawariszcza Tuska zdorowie,
Piją Gaspromu oligarchowie,
Władimir Putin z radości śpiewa,
Tut tepier budiet kak za Breżniewa.

Odwrót z Iraku, Afganistanu,
Osama śmieje się spod turbanu,
Taki sojusznik jak Tusk się przyda,
Wiwat Platforma i Al Kaida.

Koniec z lustracją, koniec rozliczeń,
Dla konfidentów to koncert życzeń,
Od dzisiaj wszyscy jesteśmy święci,
Wiwat Platforma i konfidenci.

Niech żyje wolność, ćpun na wagarach,
Łbem durnym kręci w dymu oparach,
Całkiem legalnie ćmiąc porcję zielska,
Wiwat Platforma Obywatelska.

Niech żyje miłość, rusza parada,
Sprośnych pedałów cała gromada,
Gzi się bezwstydnie wśród publiczności,
To dar Platformy, tryumf wolności.

Gdy będziesz wrzucał swój los do urny,
Elektoracie, wyborco...
A chcesz być sługą Niemca i Ruska,
Dalej popieraj Donalda Tuska




Rate this interpretation
Rating of readers: Good 13 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim