Lolo Brukselka Paweł Kukiz

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Lolo Brukselka

Był sobie kiedyś taki Lolo
Co obiecywał - wielki cud
Dla tych wierzących był idolem
Dla niewierzących to był Bóg

Co to (kto to)
Kto to (co to)
Co to (kto to)

Kto to (co to)
Co to (kto to)
Kto to (co to)

Dwór swój zapełnił pochlebcami
Pławił się w morzu ciepłych słów
Kupował ludzi uśmiechami
Karmił się niespełnianiem snów

Co to (kto to)
Kto to (co to)
Co to (kto to)

Kto to (co to)
Co to (kto to)
Kto to (co to)

Wykończył wszystkich wkoło siebie
Z wyjątkiem zawsze wiernych psów
Co każdy rozkaz w zębach niosły
Ogonkiem pomerdując mu

Uniósł się wyżej niż sumienie
Nie przeżył gdy z wysoka spadł
Lecz przejdzie do historii Niemiec
Bo im bez wojny wszystko dał

Co to (kto to)
Kto to (co to)
Co to (kto to)




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim