Przystanki na żądanie Paweł Izdebski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Powietrze lekko dziś gra
W powietrzu czujesz dziwny ślad
Autobus zakpił z nas
Wyścigi, Tanka [?], Nowy Świat

Sen o Warszawie
Wczesne wstawanie
Męczy nas

Podałaś mi adres swój
Jadę, dziwiąc się moim myślą
Odpowiedzialni jak turyści
Pomiędzy nudą, a Wisłą

Sen o Warszawie
Wczesne wstawanie
Męczy nas

Miłosne przystanki
Na Twoje żądanie
Na Twój znak
Miasto turystów
Mieszkają tu na stałe

Powietrze lekko dziś gra
W powietrzu czujesz dziwny ślad
Autobus zakpił z nas
Wyścigi, Tanka [?], Nowy Świat

Sen o Warszawie
Wczesne wstawanie
Męczy nas

Miłosne przystanki
Na Twoje żądanie
Na Twój znak
Mieszkają na stałe tu




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim