No cóż Paweł Izdebski
Lyrics
Chyba już zapomniałem jak dobrze miało być
naprawdę nie chciałem szukać gdzie indziej
niekoniecznie w Twoich ramionach
nie wiem czy dosięgnę jeszcze nas
A szkoda
Nad nami już nie ma nieba
pod nami został tylko lód.
Ty się i tak uśmiechasz
zginiemy razem
No cóż...
No pewnie, że boli, nie jest łatwo
rozdzielić serce na pół
Przepraszam znów.
Chyba powoli kończymy się
po prostu wycisnęliśmy to, co dobre i złe
I już nie ma nas, nie
Już nie, nie ma nas...
Nad nami już nie ma nieba
pod nami został tylko lód.
Ty się i tak uśmiechasz
zginiemy razem
No cóż...
naprawdę nie chciałem szukać gdzie indziej
niekoniecznie w Twoich ramionach
nie wiem czy dosięgnę jeszcze nas
A szkoda
Nad nami już nie ma nieba
pod nami został tylko lód.
Ty się i tak uśmiechasz
zginiemy razem
No cóż...
No pewnie, że boli, nie jest łatwo
rozdzielić serce na pół
Przepraszam znów.
Chyba powoli kończymy się
po prostu wycisnęliśmy to, co dobre i złe
I już nie ma nas, nie
Już nie, nie ma nas...
Nad nami już nie ma nieba
pod nami został tylko lód.
Ty się i tak uśmiechasz
zginiemy razem
No cóż...
contributions:
Most popular songs Paweł Izdebski
- 11 Nie Miało Być Tak
- 12 Nadzieja w Nowym Jorku
- 13 Może
- 14 Moja Khaleesi
- 15 Książę Naiwności
- 16 Czekam na Ciebie
- 17 Cisza
- 18 Chcę Miłości
- 19 Chatka
- 20 Biel