Zero dwa samotność Paulina Wicińska
Lyrics
1.
Ciemność jest moim towarzyszem
Pustka wiernym zwierzęciem
Dlaczego jestem czarnym łabędziem?
Kiedy wkoło niebiańskie czeluści
Jakaś bariera oddziela mnie
Od jasności tego świata
Po jednej stronie szyba
A za nią stoję ja
Ref.
Co jest nie tak?
Co zrobiłam źle?
Za jakie grzechy i przewinienia
Zmieniłam się, choć nieświadomie
I teraz błądzę sama
Sama w tym dziwnym świecie
Pośród białych twarzy
2.
Co mi po byciu erudytą
Na co komu wiedza tutaj
Skazańcy łakną tylko miłości
Bo ona wszak jest wybawieniem
Potępieni, wyzuci , zapomniani
Piszemy rapsody na pniach
Wyczekujemy tylko iskry nadziei
I stanu zakochania
Ciemność jest moim towarzyszem
Pustka wiernym zwierzęciem
Dlaczego jestem czarnym łabędziem?
Kiedy wkoło niebiańskie czeluści
Jakaś bariera oddziela mnie
Od jasności tego świata
Po jednej stronie szyba
A za nią stoję ja
Ref.
Co jest nie tak?
Co zrobiłam źle?
Za jakie grzechy i przewinienia
Zmieniłam się, choć nieświadomie
I teraz błądzę sama
Sama w tym dziwnym świecie
Pośród białych twarzy
2.
Co mi po byciu erudytą
Na co komu wiedza tutaj
Skazańcy łakną tylko miłości
Bo ona wszak jest wybawieniem
Potępieni, wyzuci , zapomniani
Piszemy rapsody na pniach
Wyczekujemy tylko iskry nadziei
I stanu zakochania
contributions:
Most popular songs Paulina Wicińska
- 11 Better world
- 12 Attachment