Brak Patrycja Markowska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
*Raz, dwa, raz, dwa, trzy cztery
aaaaaaaaaaaaaa zapomniałem, że tu wokal wchodzi
raz, dwa, trzy*

1.
Dziś podziękować wypada mi
Pochylić czoło, zacisnąć łzy
Za polityków, kredyty, gry
Za kłamstwa chciwość, zdeptane sny
I za kompleksy, jad z czarnych ust
I komentarze na WWW
Za wrogów tak nieobecnych, że
W tej samotności zgubiłam się

ref.
I tylko brak, brak, brak Ciebie tu
Brak, brak, brak mnie samej już
Proszę chodź, nim rozum odbierze głos

2.
Przedawkowałam codzienność i
Leniwe serce zgubiło rytm
Chce uciec od paszczy miasta i
Ciekawskich co zaglądają kurwa w drzwi
Jak mówił wieszcz To dobra rzecz
Płakać i pić, pić i płakać też
W świecie, który nie płacze już
Chcę, by łez nie zabrakło tu

ref.
I tylko brak, brak, brak Ciebie tu
Brak, brak, brak mnie samej już
Proszę chodź, nim rozum odbierze głos
I tylko brak, brak, brak Ciebie tu
Brak, brak, brak mnie samej już
No chodź, nim rozum odbierze głos

I tylko brak, brak, brak
brak, brak, brak
Chodź
Tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak, tak

ref.
I tylko brak, brak, brak Ciebie tu
Brak, brak, brak mnie samej już
Proszę chodź, nim rozum odbierze głos

I tylko brak, brak, brak
Brak, brak, brak
No chodź, nim rozum odbierze głos




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim