List Do Luizy Ozzy

Lyrics

  • Song lyrics kolair
Luizo, włosy rosną mi
Luizo, nad kanałem już bzy.
Luizo, wpół do szóstej jest
Luizo, napisz, że pamiętasz mnie.
Rano nie chce mi się wstać,
Nie chcą mi zwolnienia dać.
Czasem trafiam kilka stów,
Już nie biorę żadnych fuch.
Ref.:
Bez Ciebie, bez Ciebie głupi jestem,
Bez Ciebie, bez Ciebie chyba zdechnę.
Bez Ciebie, bez Ciebie tani bajer,
Bez Ciebie, bez Ciebie żyję dalej.
Luizo, coś umiera w nas,
Luizo, wracaj, póki czas.
Luizo, nowe wiosło mam,
Luizo, ale coraz gorzej gram.
Wypuścili Magdę K.,
Ta kretynka znowu ćpa.
Spać nie daje zapach bzu,
W głowie pełno cudzych słów.
Ref.:
Bez Ciebie, bez Ciebie głupi jestem,
Bez Ciebie, bez Ciebie chyba zdechnę.
Bez Ciebie, bez Ciebie tani bajer,
Bez Ciebie, bez Ciebie...
Bez Ciebie, bez Ciebie głupi jestem,
Bez Ciebie, bez Ciebie chyba zdechnę.
Bez Ciebie, bez Ciebie nie pożyję,
Bez Ciebie, bez Ciebie sznur na szyję.


Rate this interpretation
contributions:
kolair
kolair
anonim