Dżony Orkiestra Dni Naszych

Lyrics

  • Song lyrics winylka
    1 rating
Padło na ciebie kolego niestety
Dziś diabeł ma postać twojej kobiety
Samo spojrzenie już ciebie zniewala
Ona chce twojej duszy a nie twego ciała

Hej, Dżony, Dżony
Ona zniszczy cię
Hej, Dżony, Dżony
Lepiej ratuj się!

Ta jego miłość to klasyczna hetera
Taka faceta oskubie do zera
O czym tu gadać, przecież znacie te klimaty
Szkoda, że Dżony dostał się w takie łapy!

A przecież Dżony to facet porządny
Nie zrobi krzywdy kobiecie bezbronnej
Łatwo takiego można wykorzystać
Jedno słowo hetery i już męskość pryska!

Słuchajcie nas Dżonowie tego świata
Nie dajcie z siebie zrobić wariata
Prosta piosenka prawdziwie ostrzega
Inaczej skończycie jak ten nasz kolega!


Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
winylka
winylka
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    _cyna_PL
    TA PIOSENKA JEST O MOIM KUMPLU TEŻ GO NAZYWAMY DŻONY HEHE


    ZAPRASZAM NA FORUM
    www.super_forum.go.pl

    · Report · 17 years ago