24 godziny po... O.N.A.

Lyrics

  • Song lyrics * m o d l i s h k a
    2 ratings
24 godziny po...

Uśmiecha się do mnie jest taki jasny dziś
chcę posmakować jeszcze raz jego pełnych warg
chce gryźć je mocno by jemu było dobrze
i chcę by chciał mnie tak jak ja mocno jego chcę

Obawiam się jutra on mówi nie rozczaruj się
nie znam siebie na tyle by obiecać coś
gdy jestem sama powtarzam jego słowa
dlaczego znowu czuję, że

Kocham, kocham gdy blisko jest
kocham szybko kochać go, kocham patrzeć gdy
rozpala rozpala się

Chcę krzyczeć światu, że los tak miły jest
lecz dobrze wiem co znaczy ból, więc cicho jestem
najlepiej teraz zapomnieć o tym bo
co piękne szybko kończy się: kocham...

A kiedy żegnam się zawisam pod nim by
ciasno uczepić się jego jego ust jego ust

Nie wiem co myśleć o tej historii chyba żałuję, nie nie żałuję
jeden wieczór tak odmienił nas,
że pasowało każde jedno słowo, a on miał rację
tak on miał rację, gdy zamykam oczy czuję tylko jego zapach


Rate this interpretation
Rating of readers: Average+ 2 votes
contributions:
* m o d l i s h k a
* m o d l i s h k a
anonim