Naucz mnie siebie & Kamil Dominiak Olga Szomańska
Lyrics
Jak w szkole znów się czuję tak
Jak każdy kto próbuje
Nie ucząc się egzamin zdać
Od życia biorę dwóję
Na pewno rację masz
Że nic o Tobie nie wiem
Nim palnę coś kolejny raz
Rozchmurz twarz
Naucz mnie siebie
Zanim w głowach zaświta ta myśl
Że to raczej zły pomysł
I że łatwiej odwrócić się dziś
I w przeciwne iść strony
Zanim każde z nas powie OK
W końcu to nic nowego
Naucz mnie siebie, naucz mnie
Póki chcę tego, mocno chcę
Póki jestem podobnie jak Ty
Pół speszona, pół spięta
Póki nikt nie powiedział nic
Czego by nie chciał pamiętać
Póki ciągle ta chwila co trwa
Jeszcze pustą jest kartką
Naucz mnie siebie naucz
Bo może warto
Oglądasz mnie przez taflę szklanej ściany
Boimy się poranić odłamkami
Nikt nie podpowie co nas czeka za jej chłodem
Lecz naucz mnie siebie
Nie każ mi odejść
Kiedy mówię co myślę i czuję i sprawiam ci przykrość
(Daruj sobie ckliwy ton)
Kiedy lody przełamać próbuję i znów mi nie wyszło
(Mam wiadomość raczej złą
Szukasz kogoś kim nie jestem
Szukasz kogoś kim być nie chcę
Wciąż popełniasz ten sam błąd)
Naucz mnie siebie
Naucz mnie siebie
To potrwa chwilę
Póki jestem podobnie jak Ty
Pół speszona, pół spięta
(Lepszy wzór na romans znajdź)
Póki nikt nie powiedział nic
Czego by nie chciał pamiętać
(Nas nie czeka tutaj raj)
Póki ciągle ta chwila co trwa
Jeszcze pustą jest kartką
(Może jest gdzieś taka przystań
Może znajdziesz takie miejsce
To na pewno nie ten kraj)
Poprowadź mnie przez taflę szklanej ściany
(Zatrzymaj się nim będę cię mógł zranić)
Wystarczy przebić szybę jednym gestem
(To nie ta chwila nie to miejsce)
Naucz mnie siebie
(Nas nie czeka tu raj)
Naucz mnie siebie póki jestem (jestem)
(To nie ta chwila nie to miejsce
To nie ta chwila nie to miejsce)
Naucz mnie siebie
Jak każdy kto próbuje
Nie ucząc się egzamin zdać
Od życia biorę dwóję
Na pewno rację masz
Że nic o Tobie nie wiem
Nim palnę coś kolejny raz
Rozchmurz twarz
Naucz mnie siebie
Zanim w głowach zaświta ta myśl
Że to raczej zły pomysł
I że łatwiej odwrócić się dziś
I w przeciwne iść strony
Zanim każde z nas powie OK
W końcu to nic nowego
Naucz mnie siebie, naucz mnie
Póki chcę tego, mocno chcę
Póki jestem podobnie jak Ty
Pół speszona, pół spięta
Póki nikt nie powiedział nic
Czego by nie chciał pamiętać
Póki ciągle ta chwila co trwa
Jeszcze pustą jest kartką
Naucz mnie siebie naucz
Bo może warto
Oglądasz mnie przez taflę szklanej ściany
Boimy się poranić odłamkami
Nikt nie podpowie co nas czeka za jej chłodem
Lecz naucz mnie siebie
Nie każ mi odejść
Kiedy mówię co myślę i czuję i sprawiam ci przykrość
(Daruj sobie ckliwy ton)
Kiedy lody przełamać próbuję i znów mi nie wyszło
(Mam wiadomość raczej złą
Szukasz kogoś kim nie jestem
Szukasz kogoś kim być nie chcę
Wciąż popełniasz ten sam błąd)
Naucz mnie siebie
Naucz mnie siebie
To potrwa chwilę
Póki jestem podobnie jak Ty
Pół speszona, pół spięta
(Lepszy wzór na romans znajdź)
Póki nikt nie powiedział nic
Czego by nie chciał pamiętać
(Nas nie czeka tutaj raj)
Póki ciągle ta chwila co trwa
Jeszcze pustą jest kartką
(Może jest gdzieś taka przystań
Może znajdziesz takie miejsce
To na pewno nie ten kraj)
Poprowadź mnie przez taflę szklanej ściany
(Zatrzymaj się nim będę cię mógł zranić)
Wystarczy przebić szybę jednym gestem
(To nie ta chwila nie to miejsce)
Naucz mnie siebie
(Nas nie czeka tu raj)
Naucz mnie siebie póki jestem (jestem)
(To nie ta chwila nie to miejsce
To nie ta chwila nie to miejsce)
Naucz mnie siebie
contributions: