Jak najdalej Ola
Lyrics
-
1 rating
1. Nie znam umiaru
Uczucie obezwładnia mnie
Na pierwszy rzut oka
Mówisz, że nie jest źle
Nie znasz sytuacji
I nie wiesz prawie nic
A w twoich oczach widzę, że
Liczysz się ty
Nie raz mówiłeś,
złap mnie za rękę, podaj dłoń
To stara śpiewka
I w dniu dzisiejszym puszczam ją
Skończony temat,
skończona gra i koniec nas
Koniec nas
Ref.:
Jak najdalej chcę być
Byś już nie mógł mi
Wyrządzić choć jednej
Z najgorszych krzywd
Widzę w tobie ten sam
Fałszywy błysk
Teraz już pewność mam
Nie z taką osobą chcę być
Nie z taką osobą chcę być
2. Pokusa losu
widzisz jak to jest
Nie zawsze musisz mieć to
Czego właśnie chcesz
Słaba ironia, jak i cały sen
Spróbuj zrozumieć, że
zatracam się
Niektóre słowa zatonęły w morzu kłamstw
Chcesz je wyłowić lecz, tak naprawdę nie masz jak
Zostanie pustka, dodatkowo w sercu żal
Pełni białych plam
Ref.:
Jak najdalej chcę być
Byś już nie mógł mi
Wyrządzić choć jednej
Z najgorszych krzywd
Widzę w tobie ten sam
Fałszywy błysk (błysk)
Nie z taką osobą chcę być
3. Był taki ktoś
Jak przyjaciel chciał dla mnie być
Dzisiaj korozja zżera Blachę
Zaczyna gnić
Miał być jak stal
Dziś jak pył, gardzę nim
Żałosny typ
Zero perspektyw (marny styl)
Nie ma ciebie
Nie chce o tobie słyszeć już
Rzuciłeś kłamstwa
Ja przerywam ciszę brud
Rzucam za siebie
Nim staniesz się mężczyzną
Upłynie wiele lat
Zwykła (aaaa)
Ref.:
Jak najdalej chcę być
Byś już nie mógł mi
Wyrządzić choć jednej
Z najgorszych krzywd
Widzę w tobie ten sam
Fałszywy błysk (błysk)
Nie chce być, taka jak ty
Jak najdalej chce być
Widzę w tobie ten sam
Fałszywy błysk (błysk)
Nie chce być, taka jak ty
Uczucie obezwładnia mnie
Na pierwszy rzut oka
Mówisz, że nie jest źle
Nie znasz sytuacji
I nie wiesz prawie nic
A w twoich oczach widzę, że
Liczysz się ty
Nie raz mówiłeś,
złap mnie za rękę, podaj dłoń
To stara śpiewka
I w dniu dzisiejszym puszczam ją
Skończony temat,
skończona gra i koniec nas
Koniec nas
Ref.:
Jak najdalej chcę być
Byś już nie mógł mi
Wyrządzić choć jednej
Z najgorszych krzywd
Widzę w tobie ten sam
Fałszywy błysk
Teraz już pewność mam
Nie z taką osobą chcę być
Nie z taką osobą chcę być
2. Pokusa losu
widzisz jak to jest
Nie zawsze musisz mieć to
Czego właśnie chcesz
Słaba ironia, jak i cały sen
Spróbuj zrozumieć, że
zatracam się
Niektóre słowa zatonęły w morzu kłamstw
Chcesz je wyłowić lecz, tak naprawdę nie masz jak
Zostanie pustka, dodatkowo w sercu żal
Pełni białych plam
Ref.:
Jak najdalej chcę być
Byś już nie mógł mi
Wyrządzić choć jednej
Z najgorszych krzywd
Widzę w tobie ten sam
Fałszywy błysk (błysk)
Nie z taką osobą chcę być
3. Był taki ktoś
Jak przyjaciel chciał dla mnie być
Dzisiaj korozja zżera Blachę
Zaczyna gnić
Miał być jak stal
Dziś jak pył, gardzę nim
Żałosny typ
Zero perspektyw (marny styl)
Nie ma ciebie
Nie chce o tobie słyszeć już
Rzuciłeś kłamstwa
Ja przerywam ciszę brud
Rzucam za siebie
Nim staniesz się mężczyzną
Upłynie wiele lat
Zwykła (aaaa)
Ref.:
Jak najdalej chcę być
Byś już nie mógł mi
Wyrządzić choć jednej
Z najgorszych krzywd
Widzę w tobie ten sam
Fałszywy błysk (błysk)
Nie chce być, taka jak ty
Jak najdalej chce być
Widzę w tobie ten sam
Fałszywy błysk (błysk)
Nie chce być, taka jak ty
contributions: