Penetrując własne ja
Napotkałem dziwną myśl
Co poronić nie da się
Chociaż cisnę ile sił
Wypreparuje ją
By dokładnie przyjrzeć się
Może polubi mnie
Może coś w tym jednak jest

Chcę rozsadzić się
Każdy jeden atom siebie poukładać chcę

Tak wiele we mnie jest
Nie napisanych słów
Co w głowie wiercą się
I nienawidzą snów

Chcę rozsadzić się
Każdy jeden atom siebie poukładać chcę

Cofnij może się
Gdy odłamków gorzki smak
Nie dosięgnął Cię
I nie rozdzielił nas

Chcę rozsadzić się
Każdy jeden atom siebie poukładać chcę