Film Nowator
Lyrics
Jest wczesna godzina, za oknem słoneczny poranek
Nieschludne firany zaciemniają brudną ścianę
Cień na plakat jakieś laski z Niemczech porno magazynu
Suka cyce ma jak Carmen z słonecznego DreamTeam'u
Mija kilka minut, ty nieogolony, nieogarnięty
Po kanapie walają się jakieś stringi panienki
Z pizzerii ofery, ulotkowe promocje
Jeszcze twoje chuchnięcie dało by ci niezły procent
Jeszcze kurwa pod kocem ślady po wczorajszym lodzie
Złota rybka już nie pływa na dnie w Smirnoff'sofskiej wodzie
Na twojej nodze wymazgrane pomadkami - podziękowanie za wieczorne origami
W pokoju Safari jak po stadzie w Dzumandżi,
Rozpierdol konkretny ktoś skakał z okna na bandżi
Dobrze, że pierwsze piętro, zbyt długo nie leciał
Z mono radia election, to co nas podnieca
To się nazywa kasa, bo tu nie będzie soundtracku
Uwagę twą przykuwa w chuj kilogram ma karatów
Starasz sobie przypomnieć co i jak, skąd się wzięło
Szybko podbiegasz do okna, koło klatówy - Merol
Na rejestracji twoja ksywa, czarna dziura, nie rozumiesz
Emocjonalnie bierzesz w łapy swą ceglastą komórę
Co jest kurwa i w ogóle, jakieś prywatne numery
Pierwszy wybór gościu każe ci zapisać litery
Z alfabetu - siódma, siedemnasta i pierwsza
Mówi, że to będzie hasłem do twojego wejścia
Urwał gadkę - dupa - sygnał zajęty
Jeszcze na dodatek zgubiłeś swoje dokumenty
Dał hasło, ale nie wiesz jak dojechać, którędy
Łapiesz opcje, że gdzieś napewno popełniłeś błędy
Tylko w którym miejscu? dlaczego nie pamiętasz?
Zeszłeś na dół w Mercedesie jakaś kartka pomięta
Ksywa producenta, jakby firma dostawcza
Znasz już hasło, adres, automata i do miasta
Wyruszasz w trasę, zadanie jak w GTA
Tylko ty grasz w tym filmie jako najlepsza obsada
Więc się postaraj, wczuj się w swoją rolę
Przejmij kontrolę, wczuj się w samą porę
To jest film, grasz główną rolę w nim
Ej, jak się postarasz trafi na ekrany kin
Na ekrany kin, tylko jak się postarasz
Dobra dawaj akcja! zaczynamy zaraz
To jest film, grasz główną rolę w nim
Ej, jak się postarasz trafi na ekrany kin
Na ekrany kin, tylko jak się postarasz
Dobra dawaj akcja! zaczynamy zaraz
Dotarłeś na miejsce, jakaś stara kamienica
Na uboczu miasta zadupiasta ulica
Wielki budynek kwadratowy, ty sam stoisz w środku ściany
Czujesz się, tak jakbyś był tutaj obserwowany
Widzisz z daleka drzwi z otwarciem jak do garażu
Napierdalasz pięścią, zamiast użyć wyrazu
Który kazał powiedzieć koleś z liter alfabetu
W końcu krzyczysz hasło, myślisz - chyba to nie tu
Ale chwila, słychać, że ktoś otwiera zamek
Zaraz na dzień dobry, mówi, że masz przejebane
Każe wejść i usiąść przed ogromnym ekranem
Mówi, że to co zobaczysz to jest twoje zadanie
Puszczone nagranie, jakby policyjna kamera
Dwie jakieś laski okradają jubilera
Wsiadają do Mera takiego jakim przyjechałeś
Te stringi w pokoju, chyba już wiesz z kim spałeś
Gościu opowiada, że są z Łacińskiej Ameryki
Poszukiwane listem gończym za kradzież złota, antyki
Mówi, że byłeś przynętą, która spadła z haczyka
Że im odjebałeś konkretny przypał
Pytasz - co ja mam z tym wspólnego? o co chodzi?
Gość zwraca uwagę - trzeba było ich nie uwodzić
Wyruchałeś dwie, niezłą imprę urządziłeś
Miałeś nagrywać rozmowę, lecz się kurwa upiłeś
Niby straciły kontrolę jak ściągnęły t-shirt'a
Jedyne co zostało to na stole koperta
W której było napisane - dla ciebie fura i złoto
Zanim żeśmy wjechali uciekły nie wiadomo dokąd
Słyszeliśmy pisk opon z drugiej strony na ulicy
Jeszcze zarzuca ci, że jesteś z nimi w koalicji
I nie bądź za sprytny, nie rozkminiaj za wiele
I nikomu ani słowa, bo staniesz się łatwym celem
To jest film, grasz główną rolę w nim
Ej, jak się postarasz trafi na ekrany kin
Na ekrany kin, tylko jak się postarasz
Dobra dawaj akcja! zaczynamy zaraz
To jest film, grasz główną rolę w nim
Ej, jak się postarasz trafi na ekrany kin
Na ekrany kin, tylko jak się postarasz
Dobra dawaj akcja! zaczynamy zaraz
Wracasz z pracy autokarem, bo fura śmierdziała zasadzką
Pocieszyłeś się, że przez parę godzin miałeś fajne cacko
Drogę zajeżdża Saxo, a w nim słynne koleżanki
Twoje nocne kochanki, do trójkąta - nie do parki
One szybkie jak Charty, szybko cię zlokalizowały
Jedziesz z nimi stop-lizak, za prędkość zatrzymują pały
Jaki ten świat mały, już tajniacy obczaili
Ten gość co opierdalał, siedzi w samochodzie z nimi
Krzyczysz - dziewczyny musimy uciekać
Na tylnym siedzeniu leży jakaś kaseta
Z nagraniem z tym co działo się u ciebie na chacie
Nie wiesz co masz zrobić? czy wykorzystać sytuacje?
I będzie po sprawie, tylko brawa i owacje
Zdjęcia z dobrego pościgu, dostaniemy nominacje
Taki film, ty grasz w nim, to wszystko trafi do kin
Ty i ta obsada jako najlepszy DreamTeam
Ale co jest? ktoś strzela, chce w opony trafić
Jedna z dziewczyn mówi, że ten tajniak jest członkiem mafii
Że one miały za zadanie wykonać pewien plan
Tylko, że w to wszystko wplątał się jakiś gang
No to ładnie, a ty stoisz po obu stronach
Nic dziwnego, w końcu jesteś tu główna rola
Nie wiesz która droga jest prosta, a która kręta
Już sam nie wiesz w końcu kto tu kurwa cię wkręca
Te piękne niunie, czy gość a'la policjant?
Mijacie znak, że za kilometr granica
Ulica, samochody jeden za drugim, trwa pościg
A wy staracie się zgubić tych wszystkich gości
Wyciągasz wnioski, dobre jak asa z talii
Cały czas dobra akcja, szybkość przypomina rajdy
Otwierasz drzwi i robisz to w kilku ruchach
Zauważyłeś nadajnik, widzisz, samochód wybucha
Skucha, jedna strona już nic nie powie
Ale jest jeszcze druga, biegną do ciebie panowie
Leżysz w rowie, jednak jeszcze masz zamiar uciekać
Z daleka słyszysz głos, żebyś poczekał (poczekaj!)
A ty biegniesz przez las, wczułeś się? do ciebie krzyczę
Pięknie to wszystko zagrałeś, z pozdrowieniami - reżyser
Nieschludne firany zaciemniają brudną ścianę
Cień na plakat jakieś laski z Niemczech porno magazynu
Suka cyce ma jak Carmen z słonecznego DreamTeam'u
Mija kilka minut, ty nieogolony, nieogarnięty
Po kanapie walają się jakieś stringi panienki
Z pizzerii ofery, ulotkowe promocje
Jeszcze twoje chuchnięcie dało by ci niezły procent
Jeszcze kurwa pod kocem ślady po wczorajszym lodzie
Złota rybka już nie pływa na dnie w Smirnoff'sofskiej wodzie
Na twojej nodze wymazgrane pomadkami - podziękowanie za wieczorne origami
W pokoju Safari jak po stadzie w Dzumandżi,
Rozpierdol konkretny ktoś skakał z okna na bandżi
Dobrze, że pierwsze piętro, zbyt długo nie leciał
Z mono radia election, to co nas podnieca
To się nazywa kasa, bo tu nie będzie soundtracku
Uwagę twą przykuwa w chuj kilogram ma karatów
Starasz sobie przypomnieć co i jak, skąd się wzięło
Szybko podbiegasz do okna, koło klatówy - Merol
Na rejestracji twoja ksywa, czarna dziura, nie rozumiesz
Emocjonalnie bierzesz w łapy swą ceglastą komórę
Co jest kurwa i w ogóle, jakieś prywatne numery
Pierwszy wybór gościu każe ci zapisać litery
Z alfabetu - siódma, siedemnasta i pierwsza
Mówi, że to będzie hasłem do twojego wejścia
Urwał gadkę - dupa - sygnał zajęty
Jeszcze na dodatek zgubiłeś swoje dokumenty
Dał hasło, ale nie wiesz jak dojechać, którędy
Łapiesz opcje, że gdzieś napewno popełniłeś błędy
Tylko w którym miejscu? dlaczego nie pamiętasz?
Zeszłeś na dół w Mercedesie jakaś kartka pomięta
Ksywa producenta, jakby firma dostawcza
Znasz już hasło, adres, automata i do miasta
Wyruszasz w trasę, zadanie jak w GTA
Tylko ty grasz w tym filmie jako najlepsza obsada
Więc się postaraj, wczuj się w swoją rolę
Przejmij kontrolę, wczuj się w samą porę
To jest film, grasz główną rolę w nim
Ej, jak się postarasz trafi na ekrany kin
Na ekrany kin, tylko jak się postarasz
Dobra dawaj akcja! zaczynamy zaraz
To jest film, grasz główną rolę w nim
Ej, jak się postarasz trafi na ekrany kin
Na ekrany kin, tylko jak się postarasz
Dobra dawaj akcja! zaczynamy zaraz
Dotarłeś na miejsce, jakaś stara kamienica
Na uboczu miasta zadupiasta ulica
Wielki budynek kwadratowy, ty sam stoisz w środku ściany
Czujesz się, tak jakbyś był tutaj obserwowany
Widzisz z daleka drzwi z otwarciem jak do garażu
Napierdalasz pięścią, zamiast użyć wyrazu
Który kazał powiedzieć koleś z liter alfabetu
W końcu krzyczysz hasło, myślisz - chyba to nie tu
Ale chwila, słychać, że ktoś otwiera zamek
Zaraz na dzień dobry, mówi, że masz przejebane
Każe wejść i usiąść przed ogromnym ekranem
Mówi, że to co zobaczysz to jest twoje zadanie
Puszczone nagranie, jakby policyjna kamera
Dwie jakieś laski okradają jubilera
Wsiadają do Mera takiego jakim przyjechałeś
Te stringi w pokoju, chyba już wiesz z kim spałeś
Gościu opowiada, że są z Łacińskiej Ameryki
Poszukiwane listem gończym za kradzież złota, antyki
Mówi, że byłeś przynętą, która spadła z haczyka
Że im odjebałeś konkretny przypał
Pytasz - co ja mam z tym wspólnego? o co chodzi?
Gość zwraca uwagę - trzeba było ich nie uwodzić
Wyruchałeś dwie, niezłą imprę urządziłeś
Miałeś nagrywać rozmowę, lecz się kurwa upiłeś
Niby straciły kontrolę jak ściągnęły t-shirt'a
Jedyne co zostało to na stole koperta
W której było napisane - dla ciebie fura i złoto
Zanim żeśmy wjechali uciekły nie wiadomo dokąd
Słyszeliśmy pisk opon z drugiej strony na ulicy
Jeszcze zarzuca ci, że jesteś z nimi w koalicji
I nie bądź za sprytny, nie rozkminiaj za wiele
I nikomu ani słowa, bo staniesz się łatwym celem
To jest film, grasz główną rolę w nim
Ej, jak się postarasz trafi na ekrany kin
Na ekrany kin, tylko jak się postarasz
Dobra dawaj akcja! zaczynamy zaraz
To jest film, grasz główną rolę w nim
Ej, jak się postarasz trafi na ekrany kin
Na ekrany kin, tylko jak się postarasz
Dobra dawaj akcja! zaczynamy zaraz
Wracasz z pracy autokarem, bo fura śmierdziała zasadzką
Pocieszyłeś się, że przez parę godzin miałeś fajne cacko
Drogę zajeżdża Saxo, a w nim słynne koleżanki
Twoje nocne kochanki, do trójkąta - nie do parki
One szybkie jak Charty, szybko cię zlokalizowały
Jedziesz z nimi stop-lizak, za prędkość zatrzymują pały
Jaki ten świat mały, już tajniacy obczaili
Ten gość co opierdalał, siedzi w samochodzie z nimi
Krzyczysz - dziewczyny musimy uciekać
Na tylnym siedzeniu leży jakaś kaseta
Z nagraniem z tym co działo się u ciebie na chacie
Nie wiesz co masz zrobić? czy wykorzystać sytuacje?
I będzie po sprawie, tylko brawa i owacje
Zdjęcia z dobrego pościgu, dostaniemy nominacje
Taki film, ty grasz w nim, to wszystko trafi do kin
Ty i ta obsada jako najlepszy DreamTeam
Ale co jest? ktoś strzela, chce w opony trafić
Jedna z dziewczyn mówi, że ten tajniak jest członkiem mafii
Że one miały za zadanie wykonać pewien plan
Tylko, że w to wszystko wplątał się jakiś gang
No to ładnie, a ty stoisz po obu stronach
Nic dziwnego, w końcu jesteś tu główna rola
Nie wiesz która droga jest prosta, a która kręta
Już sam nie wiesz w końcu kto tu kurwa cię wkręca
Te piękne niunie, czy gość a'la policjant?
Mijacie znak, że za kilometr granica
Ulica, samochody jeden za drugim, trwa pościg
A wy staracie się zgubić tych wszystkich gości
Wyciągasz wnioski, dobre jak asa z talii
Cały czas dobra akcja, szybkość przypomina rajdy
Otwierasz drzwi i robisz to w kilku ruchach
Zauważyłeś nadajnik, widzisz, samochód wybucha
Skucha, jedna strona już nic nie powie
Ale jest jeszcze druga, biegną do ciebie panowie
Leżysz w rowie, jednak jeszcze masz zamiar uciekać
Z daleka słyszysz głos, żebyś poczekał (poczekaj!)
A ty biegniesz przez las, wczułeś się? do ciebie krzyczę
Pięknie to wszystko zagrałeś, z pozdrowieniami - reżyser
contributions:
Most popular songs Nowator
- 11 Mogę Ci Dać
- 12 Masz problem & Faniks
- 13 Mama powiedz
- 14 Mam kwit
- 15 Lollipop
- 16 Layom
- 17 Latino kobieta
- 18 Kiedy światła gasną
- 19 Już To Znam
- 20 Gdzie zachodzi słońce