Pierwszy No Future

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Nienawidzę kiedy ktoś wywyższa się nad innych
Gdy zadziera nos by pokazać jak jest silny
Kiedy patrzy z góry pogardliwym wzrokiem
Gdy prowadzi się nonszalanckim krokiem
Nienawidzę być świadkiem takiego pozerstwa
Trudno patrzeć na ten upadek człowieczeństwa
W taki popieprzony czas przychodzi nam żyć
Ale ważne by ze sobą samym w zgodzie być
-----
Bo to czego chcę, to czego chcę to normalności
Bo to czego chcę, to czego chcę to życzliwości
Bo to czego chcę, to czego chcę to normalności
Bo to czego chcę, to normalności od ludzkości
-----
Nienawidzę gdy człowiek ma człowieka za nic
Nie szanuje ludzi i zbywa obietnicami
Nienawidzę też całej rzeszy urzędników
Którzy myślą, że robią z ludzi niewolników
Pełni władzy mówią nikt mnie nigdy nie pokona
Dumnie pierś wypięta a z butów wystaje słoma
Nienawidzę też tego sposobu myślenia
Nie zrozumie nigdy to jest bez znaczenia
-----
Bo to czego chcę, to czego chcę to normalności
Bo to czego chcę, to czego chcę to życzliwości
Bo to czego chcę, to czego chcę to normalności
Bo to czego chcę, to normalności od ludzkości




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim