0
0

Żegnaj Ameryko ("City of New Orleans") nieznany

wstęp: (harm. G jak zwrotka)

Z każdą chwilGą, z każdym słoweDm coraz dalej G 
Tak na przekEmór przyszłym wielkiCm dniom G  D 
Biegnę nGaprzód w codziennoścDi zasłuchany Em  C 
I żelaGzną drogą dajDę rękę snom. G 

ToczyEmmy się wzdłuż farm i pól, czasamiBm w górę, czasem w dół
Za oDknem składy rdzewiejących aut A 
MijamEmy bezimienny świat, gdzie trudno Bmznaleźć jakiś znak
A dzieDci stoją i kCiwają nam! G  G7  

       C  Żegnaj AmeryDko i trzymajG się.
         SpotkaEmmy się w NowyCm OrleanieG,   D 
         A na raGzie krótkDie słowa Emdwa:  C 
         MoGje uDszanowanieG.  G7  
       C  Żegnaj AmerDyko i trzymajG się.
         SpotkaEmmy się w NowyCm OrleanieG,   D 
         A na raGzie krótkDie słowa Emdwa:  C 
         MoGje/ DuszanowaniGe.  D7  

Tylko stuGkot kół natrętniDe przypomina G 
NiepowaEmżne słowa, gestCy niepoważnGe  D 
I życzeGnie, że gdy podrDóż swą zaczynasEmz  C 
To nie poGzwól jej zbyt szybkDo się zakończGyć.

Nic, że ciGasno jest w wagonDie trzeciej klasy,G 
Nie zachęEmca do rozmowyC współpasażerG.  D 
Może taGk jak ja chce wierzDyć w lepsze czasy,Em  C 
Slogan, cGo reklamą świetDlną w głowie płonie.G 

zakończenie git. i bas: Gm Am Gm Em Dm Bm A#m Am Gm (D G)


( w tonacji C-dur):

Z każdą chwiląC, z każdym słoweGm coraz dalej C 
Tak na przekAmór przyszłym wielkiFm dniom C  G 
Biegnę nCaprzód w codziennoścGi zasłuchany Am  F 
I żelaCzną drogą dajęG rękę snom. C 

ToczyAmmy się wzdłuż farm i pól, czasamiEm w górę, czasem w dół
Za oGknem składy rdzewiejących aut D 
MijamAmy bezimienny świat, gdzie trudno Emznaleźć jakiś znak
A dzieGci stoją i kFiwają nam! C  C7  

       F  Żegnaj AmerGyko i trzymajC się.
         SpotkaAmmy się w NowyFm OrleanieC,   G 
         A na raCzie krótkGie słowa Amdwa:  F 
         MoCje  GuszanowaniCe.    [C7(G)] /X2

Tylko stuCkot kół natrętniGe przypomina C 
NiepowaAmżne słowa, gestFy niepoważnCe  G 
I życzeCnie, że gdy podrGóż swą zaczynasAmz  F 
To nie poCzwól jej zbyt szybkGo się zakończCyć.  C7  

Nic, że ciCasno jest w wagonGie trzeciej klasy,C 
Nie zachęAmca do rozmowFy współpasażerCG 
Może taCk jak ja chce wierGzyć w lepsze czasy, Am  F 
C G C C7 sol. jak zwr. ref. i D7 G
Slogan, co reklamą świetlną w głowie płonie.




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 2 votes
contributions:
Winnetou
Winnetou
anonim