Janek Wiśniewski Nauka o Gównie

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    4 favorites
Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni
Dzisiaj milicja,użyła broni
Dzielnieśmy stali i celnie rzucali
A Janek Wiśniewski bidok padł

Janek Wiśniewski padł x2

Na drzwiach ponieśli go Świętojańską
Naprzeciw glinom, naprzeciw czołgom
Chłopcy stoczniowcy pomścijcie druha
Janek Wiśniewski padł

Janek Wiśniewski padł x2

Lecą petardy, ścielą się gazy
Na robotników sypią się razy
Padają dzieci, starcy, kobiety
Janek Wiśniewski padł

Janek Wiśniewski padł x2

Jeden zraniony, drugi zabity
Krew się polała grudniowym świtem
To władza strzela do robotników
Janek Wiśniewski padł

Janek Wiśniewski padł x2

Stoczniowcy Gdyni, stoczniowcy Gdańska
Idźcie do domu, skończona walka
Świat się dowiedział, nic nie powiedział
Janek Wiśniewski padł

Janek Wiśniewski padł x2

Nie płaczcie matki, bo nie na darmo
Nad stocznią sztandar z czarną kokardą
Za chleb i wolność i nową Polskę
Janek Wiśniewski padł

Janek Wiśniewski padł x4




Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim