Słowianin Natalia Niemen
Lyrics
Byłam twym cieniem, nie znałam słońca
Karmiłeś mnie szarością
Chciałam być blisko, oddałam wszystko
W wojnach namiętności
Teraz wiem, że to było złe
Zdradziłam swoje sny
Nie rzucaj słów na wiatr
Twój mit nie żyje już
Nie zbija mnie z nóg
Czas odbudować świat
I ślady swoich ust
Zostawić na szkle
Brałeś bez końca, nienasycony
Mówiąc o miłości
Byłeś bogiem, zamknąłeś drogę
Drzwi świętej wolności
Czuję, że ze snu zrywam się
I tylko muszę wstać
Nie rzucaj słów na wiatr
Twój mit nie żyje już
Nie zbija mnie z nóg (o nie)
Czas odbudować świat
I ślady swoich ust
Zostawić na szkle
Nie rzucaj słów na wiatr
Twój mit nie żyje już
Nie zbija mnie z nóg
Czas odbudować świat
I ślady swoich ust
Zostawić na szkle
Nie rzucaj słów na wiatr
Twój mit nie żyje już
Nie zbija mnie z nóg (o nie)
Czas odbudować świat
I ślady swoich własnych ust
Zostawić na szkle
Karmiłeś mnie szarością
Chciałam być blisko, oddałam wszystko
W wojnach namiętności
Teraz wiem, że to było złe
Zdradziłam swoje sny
Nie rzucaj słów na wiatr
Twój mit nie żyje już
Nie zbija mnie z nóg
Czas odbudować świat
I ślady swoich ust
Zostawić na szkle
Brałeś bez końca, nienasycony
Mówiąc o miłości
Byłeś bogiem, zamknąłeś drogę
Drzwi świętej wolności
Czuję, że ze snu zrywam się
I tylko muszę wstać
Nie rzucaj słów na wiatr
Twój mit nie żyje już
Nie zbija mnie z nóg (o nie)
Czas odbudować świat
I ślady swoich ust
Zostawić na szkle
Nie rzucaj słów na wiatr
Twój mit nie żyje już
Nie zbija mnie z nóg
Czas odbudować świat
I ślady swoich ust
Zostawić na szkle
Nie rzucaj słów na wiatr
Twój mit nie żyje już
Nie zbija mnie z nóg (o nie)
Czas odbudować świat
I ślady swoich własnych ust
Zostawić na szkle