Droga którą idę Najlepszy Przekaz W Mieście

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
To smutne, mimo cierpienia.

Wstań, ruszaj, obierz swoją drogę.
NPWM kontra wszyscy wrogowie,
dziś na legalu oddają za nas życie,
Najlepszy Przekaz w Mieście wciąż pisze,
A ty wstań, ruszaj, obierz swoją drogę,
NPWM kontra wszyscy wrogowie,
dziś na legalu oddają za nas życie,
Najlepszy Przekaz w Mieście wciąż pisze.

NPWM!

Mówisz jaką idę drogą?
Nie wiem czy to jest droga
Bo na każdej ulicy mam dziś potencjalnego wroga
dwróceni plecami gdy zaczynasz iść do góry
wyjebane ptaki wygadując różne bzdury
Mówią: olewaj takie spendy,
bądź dla nich nie dostępny
ja wiem kiedy się zatrzymać gdy droga nie tędy
Za co? Że popełniasz błędy? Wtedy zaczną mnie szanować
oszukując samych siebie zechcą przyjaźń podarować
Wiesz, od zawsze trzymam w rękawie stałego asa
Gdy trzeba to bez wzdględny, jak kegzo tych hagasach
chce taki widok na świat jak ma satelita NASA ,
Od dzieciaka moim celem w rapie mieć czarnego pasa
Ty, słuchając tego z chęcią przyznajesz mi racje, że
mój rap się rozwija, jak bankowe obligacje.
Sprawdź ulicy 1, porównaj nowe kawałki
NPWM rozwija i nie chodzi tu o przetrwałki.
TY!
I tylko czekać jak zaczną walić mi w mordę,
za to że reprezentowałem swych chłopaków godnie.
Powiedz, czy mogę nazwać to drogą?
Przecież nie da się przez życie iść cały czas hardcorowo!
Wciąż myślę głową, poruszam się myślami,
bo czasami czuje się jak u niewinnego kratkami
Matko ulicy asekuruj nas przed psami,
bo na każdej ulicy chłopacy są spisywani.
DIS!

Wstań, ruszaj, obierz swoją drogę.
NPWM kontra wszyscy wrogowie,
dziś na legalu oddają za nas życie,
Najlepszy Przekaz w Mieście wciąż pisze,
A ty wstań, ruszaj, obierz swoją drogę,
NPWM kontra wszyscy wrogowie,
dziś na legalu oddają za nas życie,
Najlepszy Przekaz w Mieście wciąż pisze.

Joł!

Podaj mi dłoń, złap mnie za rękę,
pokaże ci drogę, choć jest to nie zbyt na zakręcie
20 wiosen minęło od narodzin chłopca,
dziś sztywno kroki i z bitem łącze słowa
ta droga z każdym dniem bardziej się przeciera
choć na jej uboczu coraz częściej stoi hiena.
Z pasji przez życie to najważniejsze,
W rytm werdla wciąż bije serce
Pewne słowa już na zawsze zapisane
Pamiętaj, że po każdym upadku wstane!
A brama? Ja wciąż tam przebywam
ścieżka się zmieniła, ale droga jest prawdziwa.
Wycieczka się kończy na zachodzie miasta
MWŁA - wychowany ulica warszawska
Ta piona (piona!) dla braci
wersy dedykuje, nie zapomnij skąd pochodzę
za to wam dziękuje.

Wstań, ruszaj, obierz swoją drogę.
NPWM kontra wszyscy wrogowie,
dziś na legalu oddają za nas życie,
Najlepszy Przekaz w Mieście wciąż pisze,
A ty wstań, ruszaj, obierz swoją drogę,
NPWM kontra wszyscy wrogowie,
dziś na legalu oddają za nas życie,
Najlepszy Przekaz w Mieście wciąż pisze.


to jest moja droga, ją obrałem sobie sam
chce dojść jak najdalej, do przodu nią podążam
nie cofać się, bo ty by był głupstwo
jestem wciąż gotowy pomysłów mam też mnóstwo
Mówią: Zrób to! I nie zwalniaj tępa. Zrób to!
Niech nam się nie się na osiedlach
Do celu po błędach (tak) ja tez popełniam
i pewność mam, ze z nich wyciągam wnioski
swoją drogą konsekwentnie nie dać sobą rządzić
mimo, że głody będą kłaść, za mną murem stoi brat
i tak w brew woli tym fałszywym
czekają na upadek, nie chcą bym się wybił
lecz ja nie zważam na to i wciskam teraz gaz
Ty odliczaj trzy, dwa, raz
znów w twoim mieście Najlepszy Przekaz gra.
Ej! Ta!

Wstań, ruszaj, obierz swoją drogę.
NPWM kontra wszyscy wrogowie,
dziś na legalu oddają za nas życie,
Najlepszy Przekaz w Mieście wciąż pisze,
A ty wstań, ruszaj, obierz swoją drogę,
NPWM kontra wszyscy wrogowie,
dziś na legalu oddają za nas życie,
Najlepszy Przekaz w Mieście wciąż pisze.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim