Schyłek Naiv

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
To chyba ten czas
To kolejny schyłek
To znowu niepewność
Co tam czeka nas

Jak będziemy wyglądac?
Co będziemy robic?
Kto nas będzie kochac?
Kto nas będzie sądzic?

Opuściła nas dzisiaj
Nasza matka nadzieja
A napełni nas smutek
Żal i rozpacz i ból

Już promienie słoneczne
Naszych twarzy nie grzeją
Puste miasto za dnie
Żyje w noc

Dziś przybądźcie już
wichry wielkich burz.
Niech ten czarny
mrok spowije świat.
Niech zakryje brud,
oblecze wszystko w cień.
Niech się zacznie Noc.
Niech się skończy dzień.

A gdy na świat wypływa
Książe Nocy, wróg dnia
we mnie rodzi się ogień
I niech on we mnie trwa

Bo gdy ciemnośc na świecie
Łapie w piersi me wiatr
Wtedy myśl ma ucieka
Ja uciekam od dnia




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim