Świt Nagielbank

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Ref.
Wygasają światła w portowej dzielnicy
i latarni morskiej blask zbladł w świetle dnia.
Schodzą z ulic dusze grzeszne, których nikt nie liczy.
Na chwiejnych nogach budzi się świat.

Każdy port pocztówkowy od podszewki poznał,
serce złamał nie jedno i złamane nie raz miał.
Odszedł dawno z domu, życia ujrzeć postać,
zobaczył to co chciał.

Teraz z baru do baru kurs swój wyznacza
z każdym chwiejnym krokiem zagęszczając hals
nikt nie wierzy w prawdy, które przeinacza
zmęczony życiem stary wrak

Nie pokochał morza, ono pochłonęło go
nie pokochał mocniej żadnej z dam.
W każdym nowym porcie widział tylko zło,
a teraz został sam.

Wygasają światła (...)  /x2
budzi się na chwiejnych nogach rusza w świat.


Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim