Ballada o głupim Janie Nagielbank

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
W pewnym miasteczku, nie powiem wam gdzie,  C.-.F.C
Żył chłopak przystojny nad miarę.           a.F.G.-
I jak już łatwo domyślacie się              C.-.F.C
Płacił za to karę.                          a.G.F.C

Usłyszał kiedyś że ci na statkach
Przygody mają wspaniałe
A w głównych rolach piękne kobiety
Więc kutrem wypłynął śmiało.

Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan                F.C.d.a
Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań      F.C.a.G
Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan               F.c.d.a
Każda za tobą by szła.                      F.G.C

Lgnęły do niego szproty makrele
Ginąć w miłosnym obłędzie
On był uparty szukał syreny
Zgadnijcie co z tego będzie

Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan                F.C.d.a
Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań      F.C.a.G
Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan               F.c.d.a
Każda za tobą by szła.                      F.G.C.

I owszem złowił piękną syrenę
Ale po sprawy zbadaniu
Wśród mądrych książek , baśni nie było
Nic o użytkowaniu

Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan                F.C.d.a
Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań      F.C.a.G
Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan               F.c.d.a
Każda za tobą by szła.                      F.G.C

Głupiś ty Jan głupiś ty Jan
Tyle w miasteczku tym jest pięknych pań
Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan
A teraz radź sobie sam.


Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim