Gorzkie słowa Na Pół Etatu
Lyrics
Wiem, że nie jest łatwo spojrzeć w oczy faktom
Gdy najbliżsi mijają się z prawdą, to hardkor
Jak stracić zdrowie za drobne pod sklepem
Wątpię, czy warto być dobrym człowiekiem
Gdy nadzieja gaśnie jak znicze na deszczu
W grobach pomyłek i panicznego lęku
Podnoszę marzenia z rynsztoku rozczarowań
Próbuję iść po swoje, krok po kroku, zobacz
Nie olewam porażek, skończ pieprzyć, zamilcz
Przecież drugie miejsce to pierwsi przegrani
I nie kłam, że ostatni będą pierwszymi
Tak mówią ci, co sobie życie spieprzyli
Obserwuję tych, co nastawili drugi policzek
Widzę blizny na twarzach i...
Trudno mi ufać w ich bliskość z bogiem
Bo nie nakarmię wiarą swoich bliskich, człowiek
Znasz te gorzkie słowa wśród codziennych rozczarowań
Znasz też ból wkurwienia, to takie proste, zobacz
Możesz się poddać, marzenia w pizdu schować
Znacznie trudniej to przełknąć i nie bać się próbować
Wiem, nie jest łatwo czasem spojrzeć w oczy faktom
Gdy na trzeźwo od domu wraca się po nocy rzadko
Nie jest łatwo spojrzeć w źrenice komuś, gdy zaczyna słuchać
Pierdolę taki świat, więc zaczynam grać
Ale jak gram to tylko w otwarte karty
Gram ze swymi ludźmi, bo po prostu są tego warci
Nie jest łatwo żyć jak śmieć, nosić łachy za krótkie
I jak cyganie w trampkach zbierać blachy z kubkiem
I ja wiem, nie jest ci łatwo pannę, którą kochasz, ściemnić
I pod jej nieobecność się z inną po nocach pieprzyć
Bo łatwo to jest tylko dostać w łeb za frajer
Lub zrobić przekręt i spierdolić byle gdzieś dalej
Byleby zapomnieć, mieć święty spokój, żyć spoko
Bo tak łatwiej, ale warto wrócić po coś
Wrócić, pokazać klasę i ujawnić instynkt
Zamknąć gęby wrogom i uśmiech sprawić bliskim
Znasz te gorzkie słowa wśród codziennych rozczarowań
Znasz też ból wkurwienia, to takie proste, zobacz
Możesz się poddać, marzenia w pizdu schować
Znacznie trudniej to przełknąć i nie bać się próbować
Gdy najbliżsi mijają się z prawdą, to hardkor
Jak stracić zdrowie za drobne pod sklepem
Wątpię, czy warto być dobrym człowiekiem
Gdy nadzieja gaśnie jak znicze na deszczu
W grobach pomyłek i panicznego lęku
Podnoszę marzenia z rynsztoku rozczarowań
Próbuję iść po swoje, krok po kroku, zobacz
Nie olewam porażek, skończ pieprzyć, zamilcz
Przecież drugie miejsce to pierwsi przegrani
I nie kłam, że ostatni będą pierwszymi
Tak mówią ci, co sobie życie spieprzyli
Obserwuję tych, co nastawili drugi policzek
Widzę blizny na twarzach i...
Trudno mi ufać w ich bliskość z bogiem
Bo nie nakarmię wiarą swoich bliskich, człowiek
Znasz te gorzkie słowa wśród codziennych rozczarowań
Znasz też ból wkurwienia, to takie proste, zobacz
Możesz się poddać, marzenia w pizdu schować
Znacznie trudniej to przełknąć i nie bać się próbować
Wiem, nie jest łatwo czasem spojrzeć w oczy faktom
Gdy na trzeźwo od domu wraca się po nocy rzadko
Nie jest łatwo spojrzeć w źrenice komuś, gdy zaczyna słuchać
Pierdolę taki świat, więc zaczynam grać
Ale jak gram to tylko w otwarte karty
Gram ze swymi ludźmi, bo po prostu są tego warci
Nie jest łatwo żyć jak śmieć, nosić łachy za krótkie
I jak cyganie w trampkach zbierać blachy z kubkiem
I ja wiem, nie jest ci łatwo pannę, którą kochasz, ściemnić
I pod jej nieobecność się z inną po nocach pieprzyć
Bo łatwo to jest tylko dostać w łeb za frajer
Lub zrobić przekręt i spierdolić byle gdzieś dalej
Byleby zapomnieć, mieć święty spokój, żyć spoko
Bo tak łatwiej, ale warto wrócić po coś
Wrócić, pokazać klasę i ujawnić instynkt
Zamknąć gęby wrogom i uśmiech sprawić bliskim
Znasz te gorzkie słowa wśród codziennych rozczarowań
Znasz też ból wkurwienia, to takie proste, zobacz
Możesz się poddać, marzenia w pizdu schować
Znacznie trudniej to przełknąć i nie bać się próbować
contributions:
Most popular songs Na Pół Etatu
- 1 Zostaję tu
- 2 Wczoraj, dzisiaj, jutro
- 3 Wariuję
- 4 To Jest O Tym
- 5 Refleksy
- 6 Ponad tym
- 7 Pod wiatr
- 8 Niewiele
- 9 Napluj nam w twarz
- 10 Na marginesie
- 11 Metropolis
- 12 Lejdi
- 13 Kokaina
- 14 Jak jest?
- 15 J.R.N.P.E.
- 16 Gorzkie słowa
- 17 Drogowskazy
- 18 Brat
- 19 4 elementy
Similar artists
Brudne Serca
22 song