Skaza Myslovitz

Lyrics

  • Song lyrics
    3 ratings
Modne ciuchy, klub, gadżety i telefon też,
kontakt z założenia próbny uzależnia więc.
Zwykły wygląd, krótkie coś, to taki wiek,
bez szaleństwa sceną i niepotrzebny slang.

Gdzieś w środku tylko stres i cóż
bez mroku, przecież nie ma snów,
wiadomo, że to zaradność jest.
Czy widzisz, czy widzisz coś złego w tym?
Nie widzę, nie widzę nic złego w tym.
Nie mówię, nie mówię nic złego,
nie słyszę, nie słyszę nic złego.

Ogłoszenie, zwykły wpis z galerią nick
i z odciętą głową w sieć nie pozna nikt.

Gdzieś w środku tylko stres i cóż
bez mroku, przecież nie ma snów,
wiadomo, że to zaradność jest.
Czy widzisz, czy widzisz coś złego w tym?
Nie widzę, nie widzę nic złego w tym.
Nie mówię, nie mówię nic złego,
nie słyszę, nie słyszę nic złego.

Gdzieś tam tak w środku tylko stres,
czasami ruszyć chcę.
Gdzieś i tam bez mroku nie ma snów,
jak każdy ma.


Rate this interpretation
Rating of readers: Average 3 votes
contributions:
Ania
Ania
anonim