0
0

Kraków Myslovitz

Marek:
Kraków jeszcze nigdy tak jak dziś Bm G
nie miał w sobie takiej siły i Bm G
może to ten deszcz, może przez tę mgłę F# Bm
ale w każdej twarzy ciągle widzę cię G F#

wśród turystów rynek tonie znów
ktoś zakrzyknął głośno, błysnął flesz
na Gołębiej twój płaszcz zaczepił mnie
w wystawowym oknie w tłumie gdzieś

widzę cię tak wiem D F#
nie zrobię więcej zdjęć tak wiem G D F#
nie będę prosił, lecz tak wiem G D F#
to przecież żaden grzech tak wiem G D F#


Myslovitz:
Kraków hejnał gra tak wita mnie
patrzy na mnie jakby wiedział, że
wracam po to by
choć na kilka chwil zamknąć oczy i móc uwierzyć,
że

widzę cię tak wiem
nie zrobię więcej zdjęć tak wiem
nie będę prosił lecz tak wiem
to przecież żaden grzech tak wiem

Marek:
widzę cię tak wiem
nie zrobię więcej zdjęć tak wiem
nie będę prosił lecz tak wiem
to przecież żaden grzech tak wiem


Rate this interpretation
Rating of readers: Average 28 votes
contributions:
Alnilam
Alnilam
anonim