Powiedz koleżko mój, co dla Ciebie znaczy naród Twój?
Dlaczego zamiast go naprawić, codziennie idziesz w polityczny bój?
Ile jest sensu w twych pięknych słowach? Ile jest prawdy? Tego nie wiesz sam.
A myśl przewodnia w Twej pustej głowie: Ja tylko o swą dupę dbam.

Polityku chujuar,
Polityku chujuar,
Polityku chujuar,
Polityku chujuar.

Powiedz dlaczego tak? Dlaczego szary człowiek ciągle ma na wspak?
Ty sobie żyjesz ponad stan, a jemu od pierwszego do pierwszego brak.
Tyle radości jest w Twoim życiu, tyle zabawy jak z kolorowych snów,
Lecz w jego głowie, by cię opisać zabraknie wielu brzydkich słów.

Pokaż mi swą twarz a powiem Ci kim jesteś.
Lecz miej świadomość że mogę Cię zaskoczyć.
Pokaż mi swą twarz, a ja opiszę Cię
Lecz na Twej marnej postaci nie zostawię suchej nitki.

Polityku chujuar,
Polityku chujuar,
Polityku chujuar,
Polityku chujuar.