Konieczność istnienia molesta

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Cała historia świata w jednym punkcie się splata
Źle odczytana księga przez jakiegoś wariata
Zła ta jest wersja szlachetnego kultu
Który stał się narkotykiem dla ślepego tumultu
Jeśli znasz całą prawdę, zacznij wnet nauczać
Zacznij odrzucać narzuconą wolę
Pozorne duszy ukojenie mitologiczne opowieści
Robią na każdym wrażenie, tam gdzie
Ekstremalne punkty karne fakt to nieistotny
Mała rewolucja, to punkt zwrotny
Widzisz moją twarz, jak płaszczysz się fałszywie w świątyni
Kiedy niosłeś ofiary, stałeś z nimi-ślepymi
W końcu widzisz moją twarz chwili
Największego uniesienia ty jesteś człowiek nieświadom istnienia

x4

Przyjmując wartości które przez nich są dane
Zostaniesz niewolnikiem, a oni będą panem
Łapczywie czekając pod chłam szczytowym gradem
Już jedziesz na swój pogrzeb żałobnym karawanem




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim