Czego chcesz molesta
Lyrics
[Ref]
Chcieć a móc to różnica czysta jak źrenica
Ewenement widzi czego chce ulica
Chcieć a móć to różnica
Ewenement wie czego chce
Bo ja wiem czego chce
Krótko szybka decyzja
Czego chcesz precyzja
Jaka Twoja wizja
Warta Twego potu
Wyjście z kłopotu hajs dawaj gotów
sprawna likwidacja pecha
Wolność główna cecha
Włodi nie zaniecha
Brać swoje pełną garścią
włada naszą tarczą
Ewenement słowa karcą
Drogą do sukcesu ludzi z marginesu
Dzieciak bez stresu
Rób to co umiesz
Tylko mocno uwierz
A na pewno zrozumiesz
że wszystko można
Nie wszystko buduje
chciwość życie rujnuje
Ja rap produkuję
Człowiek chce to kupuje
Ty czego potrzebujesz
Dobrze wypić, zjeść
spokojne życie wieść
spełnić marzeń część
Dobrego zioła wbrud
na szyi złota
zaspokoi Twój głód
Gdy pieniądz kieszeń parzy
Uśmiech zmęczonej twarzy
Wszystko się zdarzy
dużo melanży
Problemy już mniejsze
jutro pewniejsze
Kobiety ciut łatwiejsze
To nie najważniejsze
Chcę by moja rodzina
Była zdrowa i silna
jeszcze kwestia inna
W sercu być powinna
proszę Boga by sprawił
By każdy ziom trafił
w cel jaki se postawił
Dla podsumowania
chęć posiadania
Ludziom zasłania
Długiej listy dalszy ciąg
Może chiałby nigdy już nie widzieć ją
Kiedy poszło o datę
Chorych dzieci spracowanych matek
Powiedz co ci się marzy
zdrowie, szczęście dostatek
Zabić monotonię, spod osiedlowych klatek
Czego chcesz ziomek czego?
Żeby zawsze szanowano twój przydomek
Powiedz czego chcesz, to ostatni dzwonek
Może chcesz wolności, zapomnieć o przeszłości
Nieważne nie
w byle jakiej kolejności
Dalej zabić strach, gdy przychodzi nocą w złych snach
Może marzy ci się zmiana roli
Może nie chcesz słuchać rapu, bo za bardzo boli
Więc powiedz czego chcesz
Przecież wiesz ty, i ty i ty też
Ziomek powiedz mi to
Chcesz mieć całą bez obrażeń
Znasz ryzyko lecz nie zmienisz biegu zdarzeń
Powiedz mi co jest szczytem waszych marzeń
Co co tak naprawde ma wartość dla ciebie
żyjesz w tym piekle
Może chciałbyś jeszcze w niebie
Czy zaazany owoc na zatrutym drzewie
Twoim życiowym celem
Czy fałszywym przyjacielem
Powiedz mi, masz coś jeszcze do zdobycia
Ziomek powiedz mi czego chciałbyś od życia
[elo Refren]
Czego chcesz
Nie wystarczy ci klatek schodowych przepych?
Czy dołączyć chcesz do bogatych tych,
Ich puste dusze, ja musze i TY też musisz
Okrasić, czy chcesz być tylko liczbą w statystyce?
Ja oddałem duszę tej muzyce
Czego chcesz krzycze
Pieniędzy- ja dobrze to rozumiem
Zmieszany z tłumem
ja czytam w waszych myślach
To zła droga
przeczytaj Biblię a będziesz bliżej Boga
a może właśnie to on co jest pewny
od gazet i TV
Twój pogląd jest mętny
Zwykle nie jesteś chętny innym pomagać
Do rozsądku przemawiać możesz tylko samemu
Nie wiem czemu, próbuje wogle ciebie naprawić
Możesz chcesz wziąc nóż i kobietę w ciąży zabić
Trudno jest zabić gniew, pobić go w sobie
Czego chcesz może tego- co ja robię
Czego chcesz teraz bez żadnych kosekwencji
Ograniczeń i żadnych pretensji
Czego chcesz teraz wszystko, na Twoją korzyść
Godna decyzja, godnie jutra dożyć
[Ref]
Wiku w grze, pytasz mnie czego chcę
Władza, pieniądze, sex czemu nie?
Szlak swój trę nie zatrzymując się
Czy każde za narkotyk, zbiera żniwo swe
Nie szanujesz się tymbardziej
Musisz być naćpany bo czujesz się źle
Jesteś przegrany, po uszy w tym gównie brniesz
Chcesz czego chcesz- zdychać w mękach
Straciłeś wątek, gubisz się w swych rękach
Jak wygląda świat na trzeźwo?- już nie pamiętasz
Ręka sama sięga, cienka nić pęka
Czego chcesz?- być spowrotem z nami
Hardcore- nie wszyscy są tacy sami
Chcieć można dużo, lecz ile życie da mi
Jeden Bóg wie, jak spotkanie z ziomalami
Co latami siedzą za kratami
Skuci kajdanami, wciąż żyją marzeniami
O wolności HWDP mówi to coś CI?
Ja rap jest ciężki jak poiwrót do rzeczywistości
jak ty którego nigdy nie masz dości
wtedy tu jak chada w podświadomości gości
wiesz czego chce LOJALNOŚCI skurwys..u
Chcieć a móc to różnica czysta jak źrenica
Ewenement widzi czego chce ulica
Chcieć a móć to różnica
Ewenement wie czego chce
Bo ja wiem czego chce
Krótko szybka decyzja
Czego chcesz precyzja
Jaka Twoja wizja
Warta Twego potu
Wyjście z kłopotu hajs dawaj gotów
sprawna likwidacja pecha
Wolność główna cecha
Włodi nie zaniecha
Brać swoje pełną garścią
włada naszą tarczą
Ewenement słowa karcą
Drogą do sukcesu ludzi z marginesu
Dzieciak bez stresu
Rób to co umiesz
Tylko mocno uwierz
A na pewno zrozumiesz
że wszystko można
Nie wszystko buduje
chciwość życie rujnuje
Ja rap produkuję
Człowiek chce to kupuje
Ty czego potrzebujesz
Dobrze wypić, zjeść
spokojne życie wieść
spełnić marzeń część
Dobrego zioła wbrud
na szyi złota
zaspokoi Twój głód
Gdy pieniądz kieszeń parzy
Uśmiech zmęczonej twarzy
Wszystko się zdarzy
dużo melanży
Problemy już mniejsze
jutro pewniejsze
Kobiety ciut łatwiejsze
To nie najważniejsze
Chcę by moja rodzina
Była zdrowa i silna
jeszcze kwestia inna
W sercu być powinna
proszę Boga by sprawił
By każdy ziom trafił
w cel jaki se postawił
Dla podsumowania
chęć posiadania
Ludziom zasłania
Długiej listy dalszy ciąg
Może chiałby nigdy już nie widzieć ją
Kiedy poszło o datę
Chorych dzieci spracowanych matek
Powiedz co ci się marzy
zdrowie, szczęście dostatek
Zabić monotonię, spod osiedlowych klatek
Czego chcesz ziomek czego?
Żeby zawsze szanowano twój przydomek
Powiedz czego chcesz, to ostatni dzwonek
Może chcesz wolności, zapomnieć o przeszłości
Nieważne nie
w byle jakiej kolejności
Dalej zabić strach, gdy przychodzi nocą w złych snach
Może marzy ci się zmiana roli
Może nie chcesz słuchać rapu, bo za bardzo boli
Więc powiedz czego chcesz
Przecież wiesz ty, i ty i ty też
Ziomek powiedz mi to
Chcesz mieć całą bez obrażeń
Znasz ryzyko lecz nie zmienisz biegu zdarzeń
Powiedz mi co jest szczytem waszych marzeń
Co co tak naprawde ma wartość dla ciebie
żyjesz w tym piekle
Może chciałbyś jeszcze w niebie
Czy zaazany owoc na zatrutym drzewie
Twoim życiowym celem
Czy fałszywym przyjacielem
Powiedz mi, masz coś jeszcze do zdobycia
Ziomek powiedz mi czego chciałbyś od życia
[elo Refren]
Czego chcesz
Nie wystarczy ci klatek schodowych przepych?
Czy dołączyć chcesz do bogatych tych,
Ich puste dusze, ja musze i TY też musisz
Okrasić, czy chcesz być tylko liczbą w statystyce?
Ja oddałem duszę tej muzyce
Czego chcesz krzycze
Pieniędzy- ja dobrze to rozumiem
Zmieszany z tłumem
ja czytam w waszych myślach
To zła droga
przeczytaj Biblię a będziesz bliżej Boga
a może właśnie to on co jest pewny
od gazet i TV
Twój pogląd jest mętny
Zwykle nie jesteś chętny innym pomagać
Do rozsądku przemawiać możesz tylko samemu
Nie wiem czemu, próbuje wogle ciebie naprawić
Możesz chcesz wziąc nóż i kobietę w ciąży zabić
Trudno jest zabić gniew, pobić go w sobie
Czego chcesz może tego- co ja robię
Czego chcesz teraz bez żadnych kosekwencji
Ograniczeń i żadnych pretensji
Czego chcesz teraz wszystko, na Twoją korzyść
Godna decyzja, godnie jutra dożyć
[Ref]
Wiku w grze, pytasz mnie czego chcę
Władza, pieniądze, sex czemu nie?
Szlak swój trę nie zatrzymując się
Czy każde za narkotyk, zbiera żniwo swe
Nie szanujesz się tymbardziej
Musisz być naćpany bo czujesz się źle
Jesteś przegrany, po uszy w tym gównie brniesz
Chcesz czego chcesz- zdychać w mękach
Straciłeś wątek, gubisz się w swych rękach
Jak wygląda świat na trzeźwo?- już nie pamiętasz
Ręka sama sięga, cienka nić pęka
Czego chcesz?- być spowrotem z nami
Hardcore- nie wszyscy są tacy sami
Chcieć można dużo, lecz ile życie da mi
Jeden Bóg wie, jak spotkanie z ziomalami
Co latami siedzą za kratami
Skuci kajdanami, wciąż żyją marzeniami
O wolności HWDP mówi to coś CI?
Ja rap jest ciężki jak poiwrót do rzeczywistości
jak ty którego nigdy nie masz dości
wtedy tu jak chada w podświadomości gości
wiesz czego chce LOJALNOŚCI skurwys..u
contributions: